Eko-Bazar cieszy się coraz większym zainteresowaniem kielczan. W sobotę tłumnie odwiedzali stosika już od rana. - Nie jestem tu pierwszy raz. Zawsze kupuję swojską kiełbaskę, kaszankę, czy pasztet. Takich rzeczy nie kupi się w sklepach. Bardzo pochwalam pomysł eko-bazarów - mówiła nam Pani Teresa z Kielc.
Wybierać mieli w czym, gdyż stoiska usytuowane na świeżym powietrzu wypełnione były swojskimi, ekologicznymi produktami. Coś dla siebie znaleźli zwolennicy zarówno tradycyjnych potraw, jak i smakosze nalewek. W nich prym wiodła Pani Wisława Jaworska z Nowej Huty w gminie Raków, która przygotowała nalewki o dość oryginalnych nazwach. Znaleźć u niej można było między innymi "Oddech Łosia", "Sosna", czy "Orzechówka". Na stoisku obok, duży wybór miodów prosto od pszczół oferowała natomiast Danuta Sitarz z Łagowa.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się też sery od Pani Beaty Bardzyńskiej, u której specjalnością były sery krowie, te długodojrzewające. - Mam już swoich stałych klientów, którzy za każdym razem wracają do mnie po sery - mówi Beata Bardzyńska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?