Czy miasto wyrzuciło pieniądze w błoto budując ekrany akustyczne przy amfiteatrze na Kadzielni? Zdaniem urzędników nie, ale mieszkańcy uważają inaczej.
Hałas dochodzący z amfiteatru na Kadzielni w czasie koncertów przeszkadza przede wszystkim mieszkańcom ulicy Osobnej.
- Dokładnie jedna osoba składa interwencje o zakłócaniu ciszy nocnej po godzinie 22. Niestety już po wybudowaniu ekranów było kilka telefonów - przyznaje Andrzej Płonka z Geoparku w Kielcach.
Aby ograniczyć hałas dochodzący z amfiteatru w czasie koncertów Geopark wybudował wiosną ziemne ekrany akustyczne. Zgodnie z projektem mają pochłaniać około 9 decybeli, ale maksymalny efekt mogą osiągnąć dopiero za 2-3 lata, gdy rozrosną się rośliny pokrywające ekrany.
- W czerwcu podczas dwóch koncertów zostały wykonane pomiary hałasu za ekranami, od strony ulicy Osobnej. Potwierdziły one, że ilość decybeli za ekranami jest o 14 mniejsza niż przed nimi, od strony amfiteatru. Uzyskaliśmy dużo lepszy efekt od zakładanego. Nawet bez specjalistycznych urządzeń słychać, że za ekranami jest dużo ciszej - dodaje.
Jednak mieszkańcy nie czują się usatysfakcjonowani i nadal dzwonią z uwagami, że w czasie koncertów jest za głośno. - Mieszkańcy, a dokładnie jedna osoba oczekuje, że ekrany sprawią cud i z amfiteatru nie będą dochodziły żadne odgłosy. Takiego wyciszenia nic nie jest w stanie zapewnić. Zawsze w czasie imprez będą jakieś dźwięki docierały do domów przy ulicy Osobnej - przypomina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?