Studniówka kieleckiej "budowlanki" była udana, bo każdy doskonale się bawił, i elegancka, bo kreacje dziewcząt były przepiękne, a panowie w garniturach prezentowali się niezwykle szykownie.
Maturzyści studniówkę rozpoczęli tradycyjnym polonezem. -Lekka trema była, nie ma co mówić, że nie. Ale była to pozytywna trema, nie wpłynęła na pogubienie się w trakcie tańca. Wyszedł poprawnie - podkreślił Adam Walczak z klasy IV CB.
Potwierdziła to Maria Gładyś, dyrektorka szkoły. Tuż po tańcu inaugurującym bal maturalny życzyła wszystkim niezapomnianych przeżyć. - Przed wami nieco ponad 100 dni do matury. 100 najważniejszych dni dla was, bo to czas na intensywną pracę do odpowiedniego przygotowania się do egzaminu dojrzałości i tego, który potwierdzi wasze kwalifikacje zawodowe. Życzę wam, abyście się dziś dobrze bawili - powiedziała pani dyrektor.
Potem rozpoczęło się szaleństwo na parkiecie. Młodzież wirowała w rytm nowych, jak "Bałkanica" i starych jak "Cykady na Cykladach" przebojów. Na parkiecie nieustannie było tłoczno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!