Elżbieta Pryciak: Wizytówką naszego miasta powinna być jego czystość

pola: Dlaczego się Pani zdecydowała na kandydowanie?
Elżbieta Pryciak: Ponieważ jestem mieszkańcem tego miasta, i od wielu lat działam w organizacjach pozarządowych, pracuję na jego wizerunek, i chciałabym, żeby było postrzegane przez pryzmat jego osiągnięć. Jako prezes jednej z większych organizacji pozarządowych udało mi się. skupić wokół siebie wiele podmiotów i instytucji oraz osób o róznych poglądach politycznych i z różnych środowisk, i podejmować działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa. Myślę, że ten sposób pracy można przełożyć na działania samorządu gminnego.

MojeSTCE: Czy uważa Pani, że miasto powinno zadbać o promocję?
Elżbieta Pryciak: Uważam, że miasto powinno zadbać o promocję, myślę, że olbrzymi potencjał w tym zakresie mają organizacje pozarządowe. W naszym mieście dość prężnie działa 100 organizacji pozarządowych o różnym profilu działania, które realizują zadania powierzone przez gminę Starachowice w ramach otwartych konkursów ofert. Niektóre z pomysłów należy wesprzeć, te pieniądze są i tak wydawane, i bez obciążenia budżetu gminy Starachowice można zadbać o jej promocję. Myślę tu głównie o organizacjach turystycznych, organizacjach, których profilem działania jest kultura. Myślę, że doskonałą bazą wszelkich działań kulturalnych i promocyjnych jest Starachowickie Centrum Kultury. Jest również w Starachowicach wiele miejsc, gdzie młodzi starachowiczanie mogą pokazać swój dorobek artystyczny. Niekoniecznie za duże pieniądze.

janek: Czy uważa Pani, że jest przygotowana do kierowania tak dużą jednostką organizacyjną, jaką jest Urząd Miejski w Starachowicach? Przecież to nie to samo co kierowanie organizacją pozarządową?
Elżbieta Pryciak: Tak, uważam, że jestem przygotowana do kierowania tak dużą jednostką administracyjną, jak Urząd Miejski. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to to samo, co kierowanie organizacją pozarządową. Od 12 lat pracuję w samorządzie powiatowym, i przeszłam przez wszystkie szczeble awansu zawodowego. Od stażysty do głównego specjalisty. Przez krótki okres, po zaledwie półtorej miesiąca pełniłam obowiązki sekretarza powiatu starachowickiego. W trudnym okresie - była to zmiana kadencji. Zatem było mi już dane kierowanie dużą jednostką organizacyjną. Na uwagę zasługuje fakt, że jestem pracownikiem wydziału organizacyjnego, który zajmuje się obsługą administracyjną urzędu. Praca urzędnika nie jest mi obca, ukończyłam studia w zakresie samorządu i administracji. Mam również zarządzanie zasobami ludzkimi. A tak naprawdę myślę, że w praktyce każdy, kto obejmuje nową funkcję musi zaufać pracownikom urzędu.

roster: Czym jest według pani korupcja, jak ją zwalczać i jej unikać?
Elżbieta Pryciak: Korupcja to nienależne przyjmowanie korzyści majątkowych. Myślę po prostu - nie dawać, nie brać, a jeśli rozliczać, to myślę, że od tego są stosowne instytucje. Nie można się skupiać tylko na rozliczaniu. Pozostawić to organom uprawnionym.

Star: Jeśli uważa Pani że w naszym mieście działa prężnie 100 organizacji to niech wymieni Pani przynajmniej 30.
Elżbieta Pryciak: Zapraszam serdecznie do bezpośredniego kontaktu i zaręczam, że jestem w stanie wymienić przynajmniej 50, i opowiedzieć o tym, czym się zajmują, i z kim współpracują.

MojeSTCE: Co według Pani należy zrobić, aby zmienić wizerunek miasta?
Elżbieta Pryciak: Przede wszystkim, wizytówką naszego miasta powinna być jego czystość. Zwłaszcza w okolicach zbiorników wodnych. Akurat zbliżają się wakacje. Myślę tu głównie o zbiornikach Lubianka i Piachy

pola: Co jako prezydent zamierza Pani zrobić w tak krótkiej kadencji
Elżbieta Pryciak: Jako prezydent miasta, w czasie tak krótkiej kadencji mogę starać się dobrze zarządzać urzędem, stworzyć dobry klimat do pracy, tak by obywatele czuli, że ten urząd jest dla nich, o czym mówi kodeks dobrej administracji. Jeśli chodzi o budżet miasta, w tej chwili jest uchwalony, więc trzeba go dobrze zrealizować. Trzeba pamiętać, że w listopadzie, pod koniec kadencji będziemy z niego rozliczani. Zamierzam kontynuować rozpoczęte już inwestycje, jeśli zostaną jakieś niewykorzystane środki, postaram się je dobrze ulokować.

Zbyszek: Dlaczego pozwoliła się Pani wmanewrować w polityczkę jednego ze swoich przełożonych?
Elżbieta Pryciak: W bycie prezydentem miasta nie można się dać wmanewrować, Jest to bardzo odpowiedzialna decyzja, która wynika z moich poprzednich wyborów życiowych i prowadzonej przeze mnie działalności na rzecz społeczności lokalnej.

janek: Z kim Pani zamierza współpracować?
Elżbieta Pryciak: Chce współpracować ze wszystkimi, z którymi do tej pory było mi po drodze, ale jestem otwarta na ciekawe inicjatywy, i myślę, że swoją dotychczasową działalnością udowodniłam, że lubię wyzwania.

Zbyszek: Należy rozumieć, że zamierza Pani tylko kierować urzędem, a nie zarządzać miastem?
Elżbieta Pryciak: Aby zarządzać miastem należy poznać jego strukturę, i wykorzystać wszystkie jego narzędzia do zarządzania. Bez dobrego zarządzania urzędem nie ma dobrego zarządzania miastem. Zresztą w tak krótkiej kadencji jest czas na zapoznanie się z tym co już jest.

Flaszka: Kim dla Pani jest Cezary Berak i jaki ma on wpływ na Pani kandydaturę?
Elżbieta Pryciak: Pan Cezary Berak jest członkiem - założycielem stowarzyszenia "Bezpieczny Powiat Starachowicki". Znam go od 15 lat Cenię go, jako współpracownika w działalności społecznej.

pola: Jak na Pani decyzje zareagowały osoby współpracujące.
Elżbieta Pryciak: Nie ukrywałam, że zamierzam kandydować w wyborach samorządowych. Decyzja o udziale w tych wyborach była dla mnie trudna. Osoby współpracujące ze mną bardzo mnie wspierały, i dopingowały do podejmowania działań, za co im bardzo dziękuję.

Flaszka: Kogo zamierza pani mianować na wiceprezydenta?
Elżbieta Pryciak: Najpierw muszę wygrać wybory. Nie warto dzielić skóry na niedźwiedziu.

pola: Otrzymuje Pani liczne wyróżnienia za działalność społeczną, które z nich jest Pani najbliższe.
Elżbieta Pryciak: Najbardziej cenię sobie statuetkę, którą zostałam wyróżniona indywidualnie za realizację i koordynację działań w ramach programu "Bezpieczne Świętokrzyskie". Jest to dla mnie wyjątkowe wyróżnienie. Bo to tak, jakbym dostała wielka nagrodę za całokształt działalności. Cenię sobie również odznakę przyznaną przez Polski Związek Niewidomych "Przyjaciel Niewidomych".

pola: Jak spędza Pani wolny czas
Elżbieta Pryciak: Czas wolny spędzam, o ile go mam, przy dobrej książce, na spacerach z psem, chodzę na fitness, i działam w stowarzyszeniu "Bezpieczny Powiat Starachowicki"

pola: Jakie inwestycje wg Pani powinny być realizowane ze środków pomocowych.
Elżbieta Pryciak: Rewitalizacja zbiorników wodnych, rozbudowa infrastruktury wokół zbiorników, tak, aby przyciągnęły one inwestorów i przedsiębiorców. Rewitalizacja Parku Miejskiego, termomodernizacja szkół. Szlaki turystyczne i ścieżki rowerowe.

Zbyszek: Jak Pani ocenia działalność spółek miejskich?
Elżbieta Pryciak: Jeśli chodzi o spółki miejskie, należy dokładnie przyjrzeć się ich działalności, i przeanalizować koszty zarządu.

Lolka: Dzień dobry. Jakimi osiągnięciami może się Pani pochwalić? Jakie są Pani porażki?
Elżbieta Pryciak: Integracja środowisk działających na rzecz poprawy bezpieczeństwa, działania w zakresie profilaktyki uzależnień, działania w zakresie pomocy społecznej, mam tu na myśli prowadzenie zbiórek żywności dla mieszkańców miasta - 26 zbiórek w ciągu 10 lat. Każda z nich to około 10 ton żywności. Współpraca z bankiem żywności w Ostrowcu Świętokrzyskim - przez 10 lat pozyskaliśmy 13 tysięcy ton żywności, za 3 miliony złotych.
A porażki? Mimo licznych starań, czasami nie udaje nam się pozyskać środków na niektóre bardzo ważne przedsięwzięcia. Myślę, że jako prezydent miasta część z tych projektów uda nam się zrealizować.

olga: Witam proszę powiedzieć dlaczego nic do tej pory nic Pani nie zrobiła dla Starachowic
Elżbieta Pryciak: Myślę, że przed chwila wyliczyłam część dokonań.

sax: Ile lat Pani pracuje w organizacjach pozarządowych
Elżbieta Pryciak: 15 lat.

Malwinka: Czy zamierza Pani dokonać zmian w kierownictwie spółek miejskich?
Elżbieta Pryciak: Żeby dokonywać zmian, trzeba być przekonanym o ich konieczności.

Star: Gdzieś przeczytałem ze współpracuje Pani z byłymi członkami forum2010, czy to prawda?
Elżbieta Pryciak: Nigdy nie ukrywałam swoich współpracowników. Do tej pory nie było mnie w polityce. Współpracowałam i współpracuję z ludźmi z różnych ugrupowań politycznych.
Trzeba umieć się pięknie różnić.

sax: Wędkarze to duży elektorat, czy nie uważa Pani by zbiorniki były lepiej przystosowane do oddawania się pasji choćby przez urządzenia sanitarne
Elżbieta Pryciak: Nie tylko wędkarze korzystają z kąpielisk, chyba, że chodzi Panu tylko o Pasternik. Czystość wokół zbiornika Lubianka pozostawia wiele do życzenia. A to bezpieczeństwo naszych dzieci.

sax: Chyba się Pani pomyliła 1300 ton bo za taką sumę nie kupi się tyle żywności
Elżbieta Pryciak: Tak, było to dokładnie 1300 ton żywności. Wcześniej napisałam o 13 tysiącach, przepraszam za pomyłkę.

janek: Jest Pani jedynym kandydatem w tej grupie, który jest zaangażowany bezpośrednio w pomoc społeczną, mówi o a aktywnej profilaktyce i potrzebie edukacji? Z czego to wynik?
Elżbieta Pryciak: Te zagadnienia są mi bardzo bliskie. Wynika to z mojej dotychczasowej działalności, i wiem, że władza musi widzieć człowieka.
Elżbieta Pryciak: Bardzo dziękuję Państwu za aktywne zadawanie pytań. Wiele z nich zwróciło moją uwagę na istotne zagadnienia, którymi należy się zająć, a nie zdążyłam na nie odpowiedzieć.
Zapraszam Państwa do kontaktu [email protected]. Chętnie opowiem o tym co już zrobiłam i zamierzam zrobić. A 27 kwietnia zapraszam na wybory. Oddajcie na mnie głos.