Emeryci ostrowieckiej huty świetnie bawili się na wspólnej zabawie

- Przyjaciele zaprosili mnie tutaj - mówi Henryk Kusiak, były szef stalowni i główny inżynier huty. - Przyjemnie jest nieraz po paru latach spotkać przyjaciół, współpracowników, porozmawiać z nimi, powspominać dawne czasy, porozmawiać o obecnych, o dzieciach, wnuczkach. Już jesteśmy w takim wieku. Nie zrywam więzi, które mnie łączyły z moimi pracownikami. Nadal utrzymuję z nimi kontakty.

Na przyjęcie przybył także Antoni Szloser, były pracownik stalowni, jeden z pierwszych na wydziale. Zachęcili go bliscy, siostra, brat, którzy często spotykają się w dawnym kręgu pracowników. - Zobaczyłem wielu dawnych znajomych - powiedział. - Tamte czasy? Wolałbym, by nie wróciły. Było ciężko, dochodziło do wielu nietrafionych wytopów. Od dwudziestu lat prowadzę działalność gospodarczą.

Świetnie czuł się w gronie dawnych znajomych Marek Rogowski, który pracował na prasowni i od trzech lat jest na emeryturze. Zadowolony był także jego kolega Andrzej Chudzicki, też z prasowni, od półtora roku na emeryturze. - To dobrze, że możemy się wspólnie spotkać, a nie siedzieć tylko w domu - nie ukrywali. - Mile spędzamy wspólnie czas.

Rafał Łapawa przybył z małżonką Sylwią dzięki swoim teściom, którzy go tu zaprosili. - Jesteśmy młodym małżeństwem, mamy dwójkę małych dzieci - powiedzieli. - Sylwester był spalony, nigdzie nie wychodziliśmy, nie mogliśmy potańczyć i nagle trafiła się impreza. Wprawdzie organizowana przez seniorów, ale od słowa do słowa mogliśmy zabrać jedną, drugą parę. Jesteśmy w swoim młodym towarzystwie, którzy bez względu na różnice wiekowe świetnie się bawią.

Bez trudu pomieściło się w jednym miejscu około 90 osób. Dobrze zabawiał gości zespół Horyzont. Smakowały wszystkim roladki schabowe z nadzieniem z warzyw i serem, do tego kopytka z sosem pieczarkowym, zestaw surówek, a także przystawki na stołach, sałatki, wędliny. - Spotykamy się dość często i na bieżąco wiemy, jakie mamy obecnie problemy - mówi przewodniczący Sekcji Emerytów i Rencistów Międzyzakładowego Związku Zawodowego Celsa Huta Ostrowiec, Adam Smalera, który czterdzieści lat pracował na gorącym wydziale COS. - Naszym zadaniem jest organizować wolny czas naszych seniorów.