Emilia Skowron z Krajna po udarze walczy bardzo dzielnie, ale potrzebuje naszej pomocy. Zobacz zdjęcia

- Zawsze miała siłę i czas, żeby zatroszczyć się o bliskich. Chciała być pielęgniarką, taką z powołania. Los jednak chciał inaczej. Teraz to ona potrzebuje pomocy… Walczy dzielnie, ale tylko Wasze wsparcie może sprawić, że odzyska utracone zdrowie - mówi mama Emilki, Magda Skowron.

- 8 czerwca 2020 roku świat Emilii i nasz się zawalił... Zaintubowaną, nieprzytomną córkę przewieziono do szpitala. W jej głowie pękł tętniak. Doszło do masywnego krwotoku podpajęczynówkowego, obrzęku mózgu, udaru okolicy części prawej i niedowładu czterokończynowego - opowiada pani Magda.

Jak dodaje, Emilka czterdzieści dni walczyła o życie na Oddziale Intensywnej Terapii. - Czterdzieści dni staliśmy pod oknem OIOMu rozpaczliwie się modląc... Emilia wbrew początkowym diagnozom i rokowaniom przeżyła i podjęła walkę o powrót do zdrowia - podkreśla.

Od ponad dwóch lat Emilia walczy dzielnie o sprawność. Rehabilitacja odbywała się w najlepszych ośrodkach na terenie Polski. Było to możliwe dzięki finansowemu wsparciu grona dobrych ludzi i na co dzień okazywanej serdeczności. - Przez cały ten czas poszukiwaliśmy różnych metod i terapii, konsekwencja i wytrwałość przynosiły kolejne sukcesy dodaje mama Emilii.

Dziewczyna rozpoczynała walkę od zera, musiała się nauczyć samodzielnie oddychać, mówić, połykać, siedzieć. Z porażenia czterokończynowego udało się odzyskać ruch w trzech kończynach, ale wylew i udar pozostawił ślad całkowitego porażenia lewej ręki.

Czas walki o życie, przebywania 105 dni w pozycji tylko leżącej, spowodował nieodwracalne zmiany w kończynach dolnych, deformację stóp, przykurcze. Właściwa pionizacja, stawianie pierwszych kroków stały się niemożliwe. - Mieliśmy wrażenie, że stanęliśmy pod murem, który blokuje Emilii jakąkolwiek nadzieje na samodzielność… - mówi pani Magda.

Konieczne było poszukiwanie pomocy w zakresie ortopedii. Tak Rodzina Emilii trafiła do Warszawy do Paley European Institute. Kolejne konsultacje, dogłębne badania lekarzy współpracujących z kliniką w USA potwierdziły, że sama rehabilitacja i przeprowadzona pod ich nadzorem metoda gipsowania jest niewystarczająca! Jedyną szansą było przeprowadzenie operacji... Bardzo kosztownej operacji.

W obydwu nogach trzeba było wykonać zabieg chirurgiczny osteotomii polegający na przecięciu kości piszczelowych oraz uwolnienie pęczka naczyniowo nerwowego podudzia.

Niestety konsekwencje wydarzeń z czerwca 2020 roku są bardzo poważne. Dzisiaj Emilia to cień dawnej siebie... Choroba odebrała jej nagle wszystko: sport, który kochała, studia, chodzenie, władze w ręce, samodzielność, jest całkowicie uzależniona od pomocy rodziców. Pozostała tylko sala rehabilitacyjna i zespół specjalistów fizjoterapeutów, logopedów, neuropsychologów, lekarzy...

- Operacja, którą trzeba było przeprowadzić jak najszybciej, nie podlega refundacji, a koszty przekraczały nasze możliwości finansowe. Koszt zabiegu obu kończyn wraz z rehabilitacją pooperacyjną to około 115 000 tysięcy złotych. Dlatego rozpoczęliśmy zbiórkę na portalu siepomaga.pl. Niestety pieniędzy wciąż brakowało, a termin operacji był bliski. Dwa lata temu musieliśmy sprzedać działkę, aby uzyskać pieniądze na operację, rehabilitację i możliwość bycia przy córce i wspomagania jej - opowiada pani Magda.

- Jako rodzice wierzymy, że Emilkę uda się postawić na nogi, że na naszej trudnej drodze cały czas są ludzie wielkiego serca. Za każdą złotówkę, za każdą licytację, za każdą serdeczność dziękujemy - mówią rodzice. Podkreślają, że w pomoc zaangażowała się lokalna społeczność. Stowarzyszenia, Fundacja Magia Działania, Koła Gospodyń Wiejskich z terenu gminy Górno i parafia Krajno zorganizowały zbiórki. - Dziękujemy - mówią rodzice.

Aby pomóc Emilii Skowron wystarczy wejść na portal siepomaga.pl i dokonać wpłaty.