Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energetycy nie liczą się ani z człowiekiem ani z urzędem. Skandalicznie potraktowali przedsiębiorcę z Kielc

Agata KOWALCZYK
Robert Tokarski wybudował nową siedzibę firmy przy ulicy Mielczarskiego w Kielcach, która stoi pusta od kilku miesięcy, ponieważ nie ma w niej prąd.
Robert Tokarski wybudował nową siedzibę firmy przy ulicy Mielczarskiego w Kielcach, która stoi pusta od kilku miesięcy, ponieważ nie ma w niej prąd. Łukasz Zarzycki
Nowa siedziba kieleckiej firmy od kilku miesięcy stoi pusta, bo brakuje w niej prądu. Energetycy wzięli pieniądze za wykonanie przyłącza, dali sobie 18 miesięcy na przeprowadzenie prac i nie są w stanie dotrzymać nawet tak odległego terminu. Pisma właściciela działki lekceważą.

Firma wydawnicza Color Press postawiła nową siedzibę przy ulicy Mielczarskiego, budynek wraz z drukarnią stoi pusty od kilku miesięcy. Budowa zakładu trwała krócej niż położenie kabla, potrzebnego do zasilania w prąd. - W kwietniu 2009 roku podpisałem umowę z zakładem energetycznym w Kielcach na doprowadzenie zasilania do nowej siedziby do 30 października. Mieli wykonać projekt, uzyskać pozwolenie na budowę i wykonać przyłącze od stacji do naszego budynku. Warunkiem zawarcia umowy było wpłacenie 11 tysięcy 300 złotych, co zrobiłem i dysponują moimi pieniędzmi od prawie 1,5 roku - przyznaje Robert Tokarski, właściciel drukarni. - Pracownicy, z którymi zawierałem umowę mówili, że przyłącze zostanie wykonane wcześniej, najpóźniej w ciągu roku. Niestety nie mam go i wszystko wskazuje, że termin 18 miesięcy nie zostanie dotrzymany. Złożyłem dwa pisma z pytaniem, kiedy będę miał zasilanie, na żadne nie otrzymałem odpowiedzi.

ONI MOGĄ SIĘ SPÓŹNIĆ

Dodaje, że drukarnia wciąż działa w wynajmowanym budynku. - Ponosimy koszty utrzymania dwóch budynków, naszego nowego i wynajmowanego. Zdecydowałem o częściowym przeniesieniu firmy i będziemy korzystać z zasilania budowlanego, ale ono ma moc 12 kilowatów, a potrzebujemy 70, aby prowadzić normalną działalność - przyznaje właściciel. - Rozpoczynając inwestycję przyjąłem różne zobowiązania jak zwiększenie produkcji i zatrudnienia, ale nie mogę się z nich wywiązać. Niestety poniosę tego konsekwencje a energetycy są zwolnieni z odpowiedzialności, jeśli nie dotrzymają umowy. Jest ona tak zawarta, że tłumaczy każde spóźnienie. Niestety klient nie ma wpływu na jej kształt. Gdyby chodziło o doprowadzenie przyłącza na wsi, gdzieś na uboczu, to można wytłumaczyć tak długi termin, ale w centrum miasta, w uzbrojonym terenie trudno zrozumieć, że trwa to tak długo.

JEST NADZIEJA NA ZGODĘ

Z maila otrzymanego od Polskiej Grupy Energetycznej Dystrybucja w Skarżysku-Kamiennej wynika, że dokumentacja techniczna na przeprowadzenie przyłączenia została opracowana i inwestycja czeka na realizację. Firma przyznaje, że nie wykonała przyłącza z braku prawa do dysponowania terenem pod stacją transformatorową przy ulicy Miłej. Właścicielem działki jest miasto, które uzależnia wydanie zgody od uporządkowania prawa własności gruntu pod tą stacją transformatorową oraz przy ulicy Warszawskiej, Bodzentyńskiej i Zagórskiej. Energetycy twierdzą, że spotkali się z urzędnikami ratusza i w najbliższych dniach zapadną decyzje w sprawie udzielenia zgody na poprowadzenie linii kablowej na działkach Urzędu Miasta. Od jej wydania przyłącze od stacji przy ulicy Miłej powstanie w ciągu miesiąca.

Energetycy dodają, że nie odpowiedzieli na pismo wydawnictwu Color Press, ponieważ nie znali konkretnego terminu wykonania przyłącza.

DZIAŁA JAK MONOPOLISTA

Miejscy urzędnicy potwierdzają, że uzgodnienia i komunikacja z energetykami jest bardzo trudna. - W mieście jest mnóstwo stacji stojących na naszym gruncie. Od pięciu lat próbujemy uporządkować sprawy własnościowe i podpisać z energetykami umowy na wykup terenu czy dzierżawę - przyznaje Jerzy Mielnik, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta w Kielcach. - Na grunt pod urządzeniem przy ulicy Milej wysłaliśmy projekt umowy kupna, odpowiedzieli negatywnie po ... 1,5 roku. W czerwcu 2009 roku zaproponowaliśmy dzierżawę na 3 lata dosłownie za grosze. Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Niestety firma zachowuje się jak typowy monopolista, lekceważy inne urzędy i zwykłych ludzi.

Przyznaje, że kilka dni temu doszło do spotkania z dyrekcją Polskiej Grupy Energetycznej i zapadły uzgodnienia, które pozwolą na poprowadzenie przyłącza ze stacji przy ulicy Miłej do Mielczarskiego. - Zgodziliśmy się na dysponowanie gruntem przez energetyków, aby mogli zapewnić zasilanie, ale sprawy własnościowe nie są uregulowane - przyznaje dyrektor.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie