Chlopiec chciał mieć zdjęcie "z tą panią" i ma.
(fot. archiwum )
Róża Thun, nauczona swoją pierwszą kampanią wybiorczą, kiedy to udanie startowała w wyborach na radną miasta Warszawa dobrze wie, że najskuteczniejszą formą kampanii jest bezpośredni kontakt z wyborcami. Dlatego oprócz rozdawania ulotek na ulicy, nie omieszkała też odwiedzić okoliczne sklepy i zakłady, gdzie również zachęcała do głosowania. Nie odmówiła też, kiedy mały chłopiec chciał sobie z nią zrobić zdjęcie. Podobnie ciepło eurodeputowana została przyjęta na Ponidziu.
Kontakt bezpośredni - rzecz najważniejsza!
(fot. archiwum )
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?