Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Europoseł Czesław Siekierski na czacie "Echa Dnia": - Mamy najlepsze jabłka na świecie

/AWA/
Europoseł Czesław Siekierski chętnie odpowiadał na wszystkie pytania zadawane przez Internautów.
Europoseł Czesław Siekierski chętnie odpowiadał na wszystkie pytania zadawane przez Internautów. Aleksander Piekarski
Kandydat do Parlamentu Europejskiego z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego gościł w środę w naszej redakcji. Internauci pytali między innymi o receptę na bezrobocie, mieszkanie w Brukseli, a także o… cydr. Oto pełny zapis czatu.

Rapacz: Dzień dobry. Wczoraj było włamanie do Pańskiego biura. Podejrzewa Pan kogoś?
Czesław Siekierski: Nie podejrzewam. Jestem bardzo zaskoczony. A na wesoło, to pewnie chciano pozyskać materiały związane z moim dorobkiem dwóch kadencji z propozycjami działań na przyszłość w zakresie trudnych problemów, przed którymi stoi Unia Europejska. Na szczęście został zabrany tylko laptop i z drugiego pokoju, który mógł być uważana za mój gabinet. Klucze do niego leżą gdzieś na półkach i sądzę, że myślano, że to jest mój laptop, ponieważ nie zabrano laptopa, który był w sekretariacie.

Rapacz: Miał Pan tam tajne akta:) ?
Czesław Siekierski: Nie, nie miałem. Nie mam tajnych akt. Ten drugi pokój jest pokojem pracowników. Tak się składa, że nawet nie mam klucza od biura.

kolo: Na ile mandatów dla Polskiego Stronnictwa Ludowego w naszym regionie pan liczy?
Czesław Siekierski: Na jeden, dlatego, że mandaty nie są przypisane do okręgów wyborczych. Wyniki wyborów poszczególnych okręgów idą do Państwowej Komisji Wyborczej w Warszawie. Tam są sumowane dla poszczególnych partii i komitetów i rozdzielane. A w ramach partii mandaty jest przydzielany okręgom według kolejności uzyskanych głosów na partie. A następnie w ramach listy partyjnej na osobę.

ziom: Jeśli nie uda się panu zdobyć mandatu w tych wyborach pomyśli pan os starcie w wyborach parlamentarnych?
Czesław Siekierski: Raczej interesuje mnie praca w administracji, na uczelni, ale mam nadzieję, że uzyskam mandat. Bardzo solidnie pracowałem i w parlamencie i okręgu. Sądzę, że dodając do tego moje kompetencje, o czym nieskromnie wspomnę, a także duże zaufanie wśród wyborców bardzo często jestem z nimi w kontakcie. Myślę, że ten mandat będzie dla dobra okręgu, w tym naszej ziemi świętokrzyskiej.

Jolanta: Dzień dobry. Proszę wymienić swoje trzy największe sukcesy z ostatniej kadencji i trzy największe porażki.
Czesław Siekierski: Udało się przedłużyć program bezpłatnej dystrybucji żywności dla potrzebujących. Byłem dwukrotnie sprawozdawcą tego raportu w tym zakresie. To w skali roku 500 mln euro dla całej Unii. Polska w zależności od roku otrzymywała od 70 do 100 mln euro. W Polsce z tego programu korzysta prawie 4 mln osób, w Europie 18 mln. Mamy w Polsce dużo osób potrzebujących, biednych, którym takie wsparcie się należy. Często nie wszyscy się do tego przyznają i nie śmią prosić o pomoc. Naszym obowiązkiem jest takie osoby zauważyć i taką pomoc im zorganizować. W tej bogatej Europie jest wiele osób wykluczonych. Ta liczba wzrasta ze względu na kryzys, na skutek którego rośnie bezrobocie, głównie wśród młodzieży. Udział przy pracy nad budżetem specjalnej komisji i także nad reformą polityki rolnej. Przygotowałem Raport o problemach i strategii rozwoju małych gospodarstw w Europie. Ten problem dotyczy wielu gospodarstw Polski Wschodniej. Trudno mi mówić o własnych porażkach, choć są sprawy, których się nie udało załatwić w parlamencie, choćby długa walka o zmniejszenie rygorów związanych z wydobywaniem gazu łupkowego, czy obniżenie wysokich wymagań w zakresie emisji CO2, które jest istotne dla polskiego przemysłu, która jest oparta na węglu.

zielony: Czy wstawienie na listę wyborczą panią wiceminister Oczkowicz, która ostatnio bardzo mocno się promuje podczas różnego rodzaju spotkań odbiera pan jako próbę osłabienia pańskiej pozycji w stronnictwie?
Czesław Siekierski: Nie, bo wszyscy pracujemy na dobry wynik listy. Mamy świetnych kandydatów ze Świętokrzyskiego. Jest to nie tylko Pani minister, ale na przykład Pani Kędzierska, Pan Pawlak, a także dobra lista kandydatów z Małopolskiego.

Rapacz: Próbował Pan cydru z Sandomierza? Podobno ma promować nasz region. Jak Pan ocenia promocję regionu alkoholem?
Czesław Siekierski: To jest specjalny gatunek alkoholu, który może być konkurencją dla piwa. Ma niską zawartość alkoholu, jest popularny w Europie. Mamy najlepsze jabłka na świecie. Jesteśmy trzecim producentem w skali świata i pierwszym eksporterem. Chodzi o to żeby jak najwięcej przetwarzać różnych surowców, w tym jabłek, bo przetworzone produkty dają większy zysk dla rolników, a jakości smakowe naszych jabłek pozwolą na uzyskanie bardzo dobrego cydru. Będzie to wzmacniało stabilizację sektora rolniczego.

gong: PSL postrzegana jest często jaka partia, którą interesują tylko stanowiska. Uważa pan, że to krzywdząca opinia?
Czesław Siekierski: To nie tak. Każda partia, każda koalicja po objęciu stanowiska wprowadza na część stanowisk swoich ludzi. To jest robione w kraju i za granicą, w różnych krajach. Oczywiście musi tu być kryterium skuteczności i kompetencji. Krzywdzące jest to, że widzi się to tylko w PSL-u. My nie mamy swoich ludzi w spółkach, radach nadzorczych. Jeśli już to zdarza się to bardzo rzadko.

kolo: Wykorzystuje pan portale społecznościowe do kampanii wyborczej?
Czesław Siekierski: Tak, pracują nad tym moi młodsi koledzy.

ziom: Zna się pan z politykami znanymi w skali europejskiej?
Czesław Siekierski: Jeśli chodzi o Brukselę i Strasburg, to więcej w Brukseli.

zielony: Więcej czasu spędza pan w Polsce, czy Brukseli i Strasburgu?
Czesław Siekierski: Po odliczeniu urlopu i czasu kiedy parlament nie pracuje, to mniej więcej pół na pół.

gong: Jak rozłąkę związaną z pełnieniem mandatu znosi pańska rodzina?
Czesław Siekierski: Od dawna dużo czasu poświęcałem na pracę naukową, ministerialną, poselską, społeczną, więc już się przyzwyczaili. Teraz sytuacja jest korzystniejsza, bo jest dwoje wnucząt także małżonka ma bardzo przyjemne obowiązki, aby być dobrą babcią. Małżonka także spędza wiele godzin w pracy. 35 lat małżeństwa będziemy mieli 16 czerwca tego roku.

Szymon: Panie Pośle, potężnym problemem Świętokrzyskiego jest bezrobocie, brak dużych firm. Czy widzi Pan jakieś rozwiązanie, jak zyskać inwestorów, jak zmienić obraz świętokrzyskiego?
Czesław Siekierski: Przede wszystkim trzeba tworzyć warunki dla inwestorów, przygotowywać tereny, budować infrastrukturę, proponować różne udogodnienia, które przyciągną inwestorów. Myślę, że dobrze służy temu promocja województwa, którą Urząd Marszałkowski realizuje. Trzeba także tworzyć zaplecze wykształconej i dobrze przygotowanej kadry i pracowników.

Jolanta: Gdyby nie startował Pan w eurowyborach, na kogo oddałby pan głos i dlaczego?
Czesław Siekierski: Mam problem, bo wszyscy kandydaci na liście PSL są dobrzy, więc miałbym trudny wybór.

Rapacz: W jakim przemyśle widzi Pan przyszłość Świętokrzyskiego?
Czesław Siekierski: Specjalizujemy się w surowcach budowlanych, w usługach budowlanych, ale marzy mi się, aby jakiś markowy, nowoczesny produkt zbywalny na szerszym rynku niż tylko ogólnopolski, był produkowany w województwie.

Szymon: Media zapowiadają, że frekwencja będzie niska. Jaka Pan myśli, dlaczego ludzie nie chcą pójść do urn?
Czesław Siekierski: To jest trudne pytanie. Badania opinii publicznej pokazują, że 85-59% dobrze ocenia wejście Polski do Unii Europejskiej i nasz rozwój w czasie 10-letniego członkostwa. A kiedy pytamy o uczestnictwo w wyborach, to frekwencja zapowiada się na poziom:i 25%. To jedna z najniższych frekwencji w Europie, w której Polska uzyskuje dobre i należne jej miejsce i trudno potem wyjaśniać dlaczego jest taka niska frekwencja. Za mało przekazujemy informacji o Unii Europejskie, o tym że 80% prawa, które obowiązuje w Polsce, stanowione jest na szczeblu europejskim. Media najchętniej mówią o Europie zbiurokratyzowanej i jej instytucjach, które zajmują się krzywizną ogórka, czy uznaniem ślimaka za rybę, a nie mówimy o problemach zasadniczych, które są rozwiązywane na szczeblu Unii, choćby o sprawach wolnego przepływu kapitału, towarów. Zapomnieliśmy o tym, że kiedyś były granice itd., itp.

bingo: Gdzie pan mieszka w Brukseli?
Czesław Siekierski: Mam wynajęte mieszkanie 18 minut od parlamentu, 5 minut do placu Schumana, głównego centrum instytucji europejskiej. Na szóstym piętrze z widokiem na park, dosyć duże.

kolo: Mocno komentowany był występ "kobiety z brodą" w konkursie Eurowizji. Jak pan ocenia takie eksperymenty sceniczne?
Czesław Siekierski: Kampania nie pozwala mi na oglądanie telewizji i nie śledziłem tego, ale oceniam to jako pewną formę artystyczną, a twórcom kultury zawsze wolno więcej.

ziom: Piłem herbatkę, która promuje pańską osobę. Z jakich ziół powstała?
Czesław Siekierski: Jest to głównie mięta produkowana na Ponidziu, gdzie jest zagłębie tego zioła. Inne zioła, które także są w tych herbatkach są głównie krajowe, ale są także pochodzące z importu. Receptura to już sprawa producenta, zresztą bardzo znanego w świecie.

kolo: Czy równie mocna jak w Świętokrzyskiem prowadzi pan kampanię w Małopolsce?
Czesław Siekierski: Staram się, choć tam jest dużo trudniej. Okręg jest bardzo duży. Od Krynicy, Zakopanego aż pod Radom, ale przyroda w maju jest wspaniała. Przemieszczając się obserwuję różne wspaniale miejsca.

zielony: Jak układa się współpraca europosłów z Polski na forum europarlamentu. Czy tam widać różnice polityczne?
Czesław Siekierski: W miarę dobrze. W sprawach gospodarczych dotyczących Polski mamy prawie zawsze jednomyślne stanowisko. Konsultujemy to z rządem, bez względu na to jakiej opcji jest. Różnice spraw politycznych występują, ale to normalne. Na szczęście tam nie ma między nami takiej kłótni jak w Polsce. Bo wtedy byłaby dopiero kompromitacja.

Szymon: Jaki produkt ma Pan na myśli?
Czesław Siekierski: Produkt związany z nowoczesnymi technologiami i nowoczesnymi osiągnięciami nauki i techniki.

gong: Był pan już kiedyś członkiem rządu. Myśli pan jeszcze o karierze w Radzie Ministrów?
Czesław Siekierski: Ja nie byłem ministrem konstytucyjnym, tylko sekretarzem stanu. Miałem bardzo szeroki zakres kompetencyjny i była to bardzo konkretna działalność. To mi bardziej odpowiadało. Kiedy poszedłem do Parlamentu Europejskiego musiałem się przestawić, bo tam wpływ posła jest bardzo pośredni i efekty są przesunięte w czasie.

zielony: jak panu idzie w kuchni? Umie pan coś smacznego samodzielnie przygotować?
Czesław Siekierski: Sądzę, że nie odszedłbym z głodu. Lubię tradycyjne rzeczy jak żurek, biały barszcz, zalewajkę, ogórki, ziemniaki z zsiadłym mlekiem. To wynika z mojej młodości i te dania dalej preferuję, choć nie pogardzę daniami przygotowanymi bardziej na ostro. Z ciast preferuję tylko trzy: sernik, makowiec, jabłecznik. Schodzę z tej drogi, bo mam problem z nadwagą :) Kiedyś moi inteligentni i dowcipni współpracownicy zgłosili mnie do ważnego raportu w parlamencie o otyłości i nadwadze. Nie wiem jak to zrobili, ale ten raport otrzymałem, pomimo że było wielu innych chętnych posłów. Zawsze kiedy o nim mówiłem, to zaznaczałem, że jestem tego najlepszym przykładem i ten raport do mnie przemawia, choć efektów dużych nie było...

bingo: Jakie alkohole pan preferuje?
Czesław Siekierski: Teraz coraz mniej, ale lubię posmakować różnych, oczywiście niejednocześnie, aby nie było nieprzewidzianych skutków. Dobrze, że jest duży wybór. Rośnie spożycie wina, w tym wspomnianego cydru, ale mamy także dobre mocne alkohole i w naszym eksporcie stanowią one duży udział. Gdzieś czytałem, że Europę dzieli się na obszary wina i oliwy, tj południe i częściowo zachód oraz obszar wódki, masła i wieprzowiny, tj. obszar północy w wschodu. A my zbliżamy się gdzieś do środka konsumując coraz więcej wina i oliwy. Ale zasada jest jedna, że podstawą naszego wyżywienia powinny być te produkty, które powstają w regionie gdzie żyjemy. Przez dziesiątki, czy setki lat tak był kształtowany nasz organizm.

Czesław Siekierski: Dziękuję za pytania. Pozdrawiam i zachęcam do udziału w wyborach. Myślę, że możemy znaleźć dobrego kandydata, na którego warto oddać głos, ale najważniejsze jest to żeby pójść do wyborów do czego zachęcam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie