Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewa Cieśla Sołtysem Roku Powiatu Kazimierskiego. Mówi, że pomaganie innym osobom daje jej ogromną radość i satysfakcję [ZDJĘCIA]

Iwona Rojek
Iwona Rojek
Ewa Cieśla sołtysem Kamieńczyc w gminie Kazimierza Wielka została prawie siedem lat temu.
Ewa Cieśla sołtysem Kamieńczyc w gminie Kazimierza Wielka została prawie siedem lat temu.
41-letnia Ewa Cieśla z Kamieńczyc została Sołtysem Roku Powiatu Kazimierskiego w plebiscycie organizowanym przez „Echo Dnia”. Jak sama mówi, było to dla niej ogromne zaskoczenie, ale i wielka radość. Nie spodziewała się takiego wyróżnienia, niemniej będzie to dla niej motywacja do dalszej pracy. Jak podkreśla, ulubionej.

- Sołtysem zostałam prawie siedem lat temu - opowiada. - Może zabrzmi to nieskromnie, ale od samego początku uważałam, że mam do tej pracy predyspozycje i dobrze sobie poradzę z zadaniami, które mnie czekają. Jestem bardzo otwarta, komunikatywna, dokładna i zawsze staram się znaleźć rozwiązanie każdego problemu. Łatwo się nie poddaję.
Z drugiej strony pani Ewa przyznaje, że ani jej rodzice, ani brat i siostra nie mieli takich cech społecznika jak ona. - Po nikim ich nie odziedziczyłam, mam je z sama z siebie - tak uważa.

Pani sołtys wysyła sms-y do mieszkańców Kamieńczyc

Dobrze pamięta początki swojego sołtysowania. - Spisałam numery telefonów wszystkich naszych mieszkańców i postanowiłam sobie, że w każdej ważnej sprawie będę wysyłała do nich SMS-y - opowiada. - Są sołtysi, którzy do tej pory chodzą do mieszkańców, ja natomiast uważam, że droga SMS-owa jest szybsza i skuteczniejsza. W Kamieńczycach mieszka ponad 300 osób i wszyscy są z takiej formy komunikacji zadowoleni. Zawsze, gdy znajdę jakąś istotną informację, dotyczącą nie tylko podstawowych spraw - na przykład wywozu śmieci, ale także ciekawostki z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, czy informacje dotyczące ochrony zdrowia, wysyłam je.

Na pytanie, co uważa za swoje największe osiągnięcia, Ewa Cieśla odpowiada, że było ich sporo. - Ostatnio na przykład dopięłam swego i doprowadziłam do zmniejszenia wielkości wysepek na drodze wojewódzkiej numer 776 prowadzącej z Buska-Zdroju do Krakowa - wymienia. - Były one tak duże, że kierowcy często przecinali, niszczyli sobie na nich opony. Interweniowałam w tej sprawie wielokrotnie, wysłałam osiem pism i dopięłam swego. Wysepki zostały zmniejszone, a kierowcy są szczęśliwi. Tak bywa i w innych problemach, wiele osób uważa je do nie załatwienia, a ja walczę do końca i zwyciężam.

Sołtys Roku prywatnie

Do tego, że pani sołtys, która pracuje w gastronomii, jest ciągle zajęta problemami innych, przyzwyczaiła się już jej rodzina: mąż Artur, z zawodu kierowca i dwójka dzieci, 14-letni syn Dominik i 11-letnia córka Julka. Rodzice i teściowie też mieszkają nieopodal, zawsze może na nich liczyć. - Mąż pomaga mi w domowych obowiązkach, wspólnie gotujemy, sprzątamy, razem doglądamy też nauki dzieci. Syn to umysł ścisły, a córka jest humanistką. Ale znajdujemy też czas na wspólny relaks. Lubimy jeździć na wycieczki, udało nam się zwiedzić wiele pięknych, polskich miast, ostatnio byliśmy w Szczawnicy, a ja pierwszy raz w życiu widziałam sposób w jaki zagania się owieczki. Oboje z mężem pochodzimy z tej samej miejscowości. Przed ślubem znaliśmy się osiem lat, ale mimo tak długiej znajomości dobraliśmy się znakomicie.

Pani sołtys nie wyobraża sobie życia bez pomagania drugim.

- Pomaganie, doradzenie w troskach przynosi radość i satysfakcję. Lubię nie tylko doradzić, ale też nieść pomoc w praktyce

– podkreśla Sołtys Roku.
Pani Ewa opowiada, że pomaga starszemu samotnemu mieszkańcowi w załatwianiu wszelkich spraw, chętnie podwiezie kogoś do urzędu, lekarza, ośrodka pomocy, napisze mu pismo, doradzi też w kłopotach osobistych, bo i z takich ludzie jej się zwierzają.
Ewa Cieśla mieszka w samym centrum wsi, którą uważa za bardzo malowniczą, przyjazną ludziom. Lubi region, w którym się urodziła i gdzie mieszka do dzisiaj. Ma też wiele planów na przyszłość.

W najbliższych planach remont świetlicy

- W najbliższym czasie chciałabym odrestaurować świetlicę, która znajduje się w remizie - podkreśla. - Powinno być w niej ogrzewanie, lodówka, żeby ludzie mieli się gdzie ze sobą spotykać. To marzenia na przyszłość, a dziś cieszę się z gratulacji, jakie otrzymałam od naszego burmistrza Adama Bodziocha, wiceburmistrza Łukasza Maderaka i wielu innych włodarzy - mówi. - Praca dostrzeżona zawsze liczy się podwójnie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie