Ewa przewodniczy studentom

Jest fanką mangi i prozy Terrry'ego Pratchetta. Lubi też poszaleć na basenie. Jednak najwięcej czasu poświęca pracy w różnego rodzaju organizacjach studenckich. Właśnie taka jest Ewa Cieślik, która od tygodnia stoi na czele studentów wszystkich polskich uczelni niepublicznych.

Na przewodniczącą tej ogólnopolskiej organizacji studenckiej wybrano ją podczas ubiegłotygodniowego 15 Zjazdu Międzyuczelnianego Ogólnopolskiego Niezależnego Stowarzyszenia Studentów Uczelni Niepublicznych, który odbył się w Wyższej Szkole Ekonomii i Administracji w Kielcach. Jej kadencja będzie trwała rok. Twierdzi, że jej najważniejszym zadaniem będzie pomoc samorządom studenckim w kontaktach z władzami uczelni.

Ewa Cieślik

Ma 23 lata. Jest przewodniczącą Międzyuczelnianego Ogólnopolskiego Niezależnego Stowarzyszenia Studentów Uczelni Niepublicznych. Pochodzi z Modliszewic koło Końskich. Jest studentką ostatniego roku ekonomii oraz I roku europeistyki w Wyższej Szkole Ekonomii i Administracji w Kielcach. Na koncie ma również licencjat z politologii. W przyszłości chciałaby zrobić doktorat ze stosunków międzynarodowych i wykładać na uczelni. Ma młodszego brata Michała.

- Często zdarza się, że w młodych i małych szkołach prywatnych studenci nie mają wystarczających warunków do organizowania życia studenckiego. Naszą właśnie rolą jest im pomóc - mówi Ewa Cieślik. A na pewno wie co mówi, bo w organizacji działa już trzeci rok. Jest również przewodniczącą studenckiego samorządu w Wyższej Szkole Ekonomii i Administracji i zasiada w senacie tej uczelni.

NAUKA TEŻ WAŻNA

Biorąc pod uwagę wynikający z tego ogrom obowiązków, aż dziw bierze, że Ewa znajduje jeszcze czas na naukę. A z pewnością nie można powiedzieć, by sobie ją odpuszczała. Wręcz przeciwnie. Rok temu obroniła licencjat z politologii, w tym roku będzie broniła magistra z ekonomii, a w dodatku jest na drugim roku europeistyki. - No cóż, na brak zajęć nie narzekam, ale w pogodzeniu nauki z obowiązkami pracy w samorządzie pomagają mi wykładowcy. Nie mają na przykład pretensji za opuszczanie zajęć. Pod jednym oczywiście warunkiem. Muszę zdać wszystkie zaliczenia i egzaminy - opowiada.

WIELKIE HOBBY

Czy jednak samorząd i nauka to całe życie nowej przewodniczącej? Nic podobnego. - Od 14 roku życia jestem fanką mangi i choć sama nie potrafię rysować, to do dziś jestem zafascynowana tym gatunkiem animacji - zapewnia i dodaje, że do tej pory przechowuje 200 odcinków kultowego serialu "Czarodziejka z księżyca". Oprócz tego wolny czas dzieli między czytanie książek, szczególnie Terry'ego Pratchetta, oraz pływanie.