Fabryka amfetaminy w Promnie Kolonii w powiecie białobrzeskim rozbita. Substancji było tak dużo, że oględziny trwały dobę
Fabryka amfetaminy w Kolonii Promna to część przestępczego biznesu 31-letniego mężczyzny, którego listem gończym poszukiwali policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. Funkcjonariusze intensywnie pracowali nad sprawą od kilku miesięcy. W efekcie zebrali materiał operacyjny i procesowy, który wskazywał, że mogą mieć do czynienia z narkotykowym biznesem na szeroką skalę. Z ich ustaleń wynikało, że poszukiwany przez mężczyzna wraz z partnerką mogą nie tylko handlować narkotykami, ale również je produkować. Kryminalni ustalili również sposób ich działania oraz miejsca, gdzie mógł być przez nich składowany i produkowany nielegalny towar.
Fabryka amfetaminy działała w Kolonii Promna w powiecie białobrzeskim. Tam para wynajęła gospodarstwo. Linię produkcyjną zorganizowano w pomieszczeniach gospodarczych, nie było tam nowoczesnych rządzeń, raczej prymitywne sprzęty. Całość była jednak bardzo wydajna.
- Zwykle laboratoria narkotykowe są organizowane w opuszczonych gospodarstwach, w miejscach, które nie budzą podejrzeń. Tak było i tym razem. Rzeczywiście nie była to nowoczesna linia produkcyjna - mówi młodsza aspirant Paulina Harabin, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Otwocku.
Zobacz więcej:
Do fabryki policjanci weszli w środę 24 maja. Jak informuje młodsza aspirant Paulina Harabin w zatrzymaniu pary, zlikwidowaniu magazynu i laboratorium narkotyków uczestniczyli kontrterroryści z Warszawy, Radomia i Kielc. Funkcjonariusze wkroczyli jednocześnie na posesje w Karczewie w powiecie otwockim, gdzie ukrywał się poszukiwany 31 latek i jego partnerka i Promnie-Kolonii.
W Karczewie kryminalni znaleźli i zabezpieczyli ponad 5,5 kilograma amfetaminy i blisko 9 kilogramów mefedronu. Natomiast w Promnie-Kolonii przejęli linię technologiczną do wytwarzania amfetaminy, odczynniki chemiczne i inne substancje wykorzystywane w produkcji tego narkotyku. Zabezpieczono również kilkadziesiąt litrów odpadów, co może świadczyć, że laboratorium mogło działać od dłuższego czasu.
-
Na miejsce celem wykonania niezbędnych czynności skierowano techników z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Stołecznej Policji oraz technika kryminalistycznego i dochodzeniowców otwockiej jednostki. Oględziny ze względu na ilość substancji były prowadzone blisko dobę. Stężenie oparów w pomieszczeniach było tak duże, że musieli je wentylować strażacy
- informuje młodsza aspirant Paulina Harabin.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń otwockich policjantów narkotyki produkowane w Promnie Kolonii były wprowadzane na rynek głownie na Mazowszu, ale to jest jeszcze przedmiotem śledztwa. Nie są też wykluczone kolejne zatrzymania w związku ze sprawą.
Poszukiwany 31-latek i jego 32-letnia partnerka usłyszeli już zarzuty. Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Otwocku zarzucił im popełnienie przestępstw narkotykowych związanych z ich produkcją i handlem. Oboje decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?