W sylwestrową noc na Rynku w Ostrowcu bawiło się kilka tysięcy ludzi. Występował Don Vasyl z zespołem. Zanim jednak impreza rozkręciła się na dobre, policjanci dostali niepokojący telefon.
- Po godzinie 21.30 na numer alarmowy do dyżurnego naszej jednostki zadzwonił mężczyzna informujący, że na Rynku podłożone zostały dwie bomby. Jedna miała znajdować się pod choinką, druga przy scenie - relacjonuje komisarz Ewa Libuda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu.
Miejsca wskazane przez dzwoniącego zostały sprawdzone, policyjni pirotechnicy nie znaleźli w nich niczego niepokojącego.
- W poniedziałek nasi kryminalni zatrzymali 48-latka podejrzewanego o wszczęcie fałszywego alarmu. Mężczyzna przyznał się. Jak tłumaczył był już pod wpływem alkoholu i chciał zrobić żart - mówi komisarz Ewa Libuda i dodaje: - 48-latek usłyszał już zarzut. Zgodnie z kodeksem może mu grozić od pół roku do nawet ośmiu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?