Fantazyjny zawrót głowy

Karnawałowe uczesania

Karnawałowe uczesania i upięcia mają jeden atut - można popuścić wodze fantazji i zaszaleć. Fryzjerskie gofrownice, prostownice, lokówki o różnym przekroju, wszystko możemy wykorzystać, aby tylko efekt był zaskakujący. Tegoroczny sylwester upłynie pod znakiem wszelkich deseni na włosach pracochłonnie "wyciskanych" na pasmach fryzur.

- Modne są wszelkie rodzaje loków, fal. Ale też można poszaleć, łącząc na sylwestrowej głowie wzorki zrobione fryzjerską gofrownicą ze spiralnymi lokami spod lokówki - mówi Marcin Kwieciński, stylista fryzur i właściciel kieleckiej "Fabryki Stylu". Cały czas jest modna natura, więc kolory powinny łagodnie przenikać przez siebie, nie tworząc wyrażnych kontrastów. Inspirowane naturą są też niektóre tendencje w upięciach. "Kobietę pierwotną", z pazurem lansuje na przykład marka L`oreal i takie sugestie można doskonale przełożyć na karnawałowe szaleństwo. Upięcia wyglądają jakby były lekko potargane, ale jednak jest to efekt wystudiowany przez profesjonalistów.

Wyjątkowym hitem tego sezonu będą motywy warkoczy, pleceń, misternych plecionek wkomponowane w uczesania. Klasyczny warkocz, warkocz dobierany, tak zwany "kłosek" i wiele innych to wyjątkowo urocze, świeże i młodzieńcze propozycje na wieczór.

Przy sylwestrowej czy karnawałowej fryzurze można pokusić się o stonowane dodatki - kamyczki, klamry, połyskujące opaski wpięte we włosy. - Wszystko jednak powinno współgrać z kreacją, nie powinno przytłaczać sylwetki i nie może wyglądać teatralnie czy groteskowo. Umiar jest bardzo wskazany, by wyglądać elegancko. Nie wolno zapomnieć jednak o odpowiednich, profesjonalnych kosmetykach do stylizacji, które pomogą zachować fryzurę w świetnej kondycji na długie godziny tańców i szaleństw.