Spis treści
- Co dalej z budową we Włoszczowie zakładu utylizacji padliny firmy Farmutil?
- Co na to Samorządowe Kolegium Odwoławcze?
- Włoszczowski radny apeluje do Farmutilu
- Gmina Włoszczowa wprowadza plan zagospodarowania przestrzennego
- Mieszkańcy chcą likwidacji punktu zbiórki padliny
- Zobaczcie zapis transmisji wideo z sesji Rady Miejskiej we Włoszczowie
- Zobaczcie zdjęcia z sesji Rady Miejskiej we Włoszczowie
Co dalej z budową we Włoszczowie zakładu utylizacji padliny firmy Farmutil?
Przypomnijmy, sprawa dotyczy budowy we Włoszczowie zakładu wysokogatunkowych protein firmy Farmutil. Kategorycznie przeciwni tej inwestycji są mieszkańcy Włoszczowy, którzy wielokrotnie protestowali w tej sprawie. Burmistrz Włoszczowy Grzegorz Dziubek 9 listopada uchylił swoją decyzję z 23 marca 2023 roku. Nie wyda warunków zabudowy dla zakładu "wysokogatunkowych protein", w ramach której miał powstać zakład utylizacji odpadów zwierzęcych. Jednak aby w przyszłości nie dochodziło do podobnych sytuacji potrzebne jest wprowadzenie miejscowego planu zagospodarowanie przestrzennego. Między innymi nad tym obradowali włoszczowscy radni podczas sesji Rady Miejskiej w czwartek, 23 listopada. W sesji uczestniczyli również mieszkańcy protestujący przeciwko powstaniu zakładu.
Jak wielokrotnie informowaliśmy, burmistrz Grzegorz Dziubek w marcu tego roku wydał warunki zabudowy firmie Farmutil dla zakładu produkcji wysokogatunkowych protein. Jednak z uwagi na protesty mieszkańców i brak szczegółowych informacji na temat specyfiki prowadzonej działalności, 5 września wznowił postępowanie administracyjne w tej sprawie. To oznaczało, że wniosek o wydanie warunków zabudowy był rozpatrywany od nowa.
Co na to Samorządowe Kolegium Odwoławcze?
Na ruch włodarza gminy czekało też Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Na początku października, na wniosek mieszkańców, instytucja wszczęła postępowanie o stwierdzenie nieważności decyzji wydanej przez burmistrza Włoszczowy dotyczącej lokalizacji zakładu.
– Oczywiście zaczekalibyśmy na potencjalne zaskarżenie decyzji burmistrza przez inwestora. Jeśli jednak uchylenie decyzji przebiegłoby bez odwołania, to z naszej strony procedura również zostałaby zakończona. W innym wypadku, wniosek o stwierdzenie nieważności zgody na budowę zakładu nadal byłby procedowany przez SKO – wyjaśniał Tomasz Nowak, prezes Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
W Samorządowym Kolegium Odwoławczym wciąż trwa procedowanie wniosku, bo inwestor ma 14 dni na odwołanie się od decyzji burmistrza. Co zrobi? Wszyscy czekają w napięciu. Można powiedzieć odliczają godziny. Maila do firmy Farmutil wysłały media, między innymi "Echo Dnia", pytając o dalsze kroki w tej sprawie.
Włoszczowski radny apeluje do Farmutilu
Podczas czwartkowej sesji z sali obrad do Farmutilu apelował radny Roman Sybis. - Żeby nie odwoływał się od decyzji burmistrza - tłumaczył. Wskazywał na odruchy człowieczeństwa i wartości humanitarne. - I zamknął sprawę. Zachował się godnie, a godnie to znaczy wycofał się z inwestycji - radził. - Szanowny inwestorze, my tutaj żyjemy, my tutaj mieszkamy i nie życzymy sobie takiego zakładu - stwierdził radny Roman Sybis.
Gmina Włoszczowa wprowadza plan zagospodarowania przestrzennego
Przewodniczący włoszczowskiej Rady Miejskiej Grzegorz Dudkiewicz nawiązał do ryzyka powstania inwestycji. - Nie będzie jej, jeśli za chwilę podejmiemy uchwałę o przystąpieniu gminy do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i wprowadzimy ograniczenia związane z lokalizacją przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko - powiedział Grzegorz Dudkiewicz. - Dziękuję wszystkim mieszkańcom Włoszczowy zaangażowanym w ten temat - dodał. Jednocześnie zaapelował o usunięcie banerów, wywieszonych przez mieszkańców na czas protestu, ponieważ szpecą miasto.
Rada Miejska jednogłośnie opowiedziała się za powstaniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu, na którym miał powstać zakład. W takim stanie prawnym nawet jeśli inwestor złożyłby wniosek o zabudowę, to przez 18 miesięcy, czyli do czasu uchwalenia dokumentu, postępowanie zostałoby zawieszone.
Mieszkańcy chcą likwidacji punktu zbiórki padliny
Tymczasem mieszkańcy domagają już nie tylko usunięcia z działki Farmutilu, ale także istniejącego przy ulicy Przedborskiej od lat 70. XX wieku punktu zbiórki padliny. - Dlatego banery pozostaną. Nie chcemy takiego sąsiedztwa - mówiła jedna z protestujących mieszkanek. Zapowiedziała, że na prośbę urzędników zostaną nieco przestawione niektóre banery znajdujące się w miejscach, gdzie zagrażają bezpieczeństwu w ruchu drogowym.
- W punkcie zbiórki gmina prowadzi kontrolę - informuje Iwona Boratyn, rzecznik prasowy Urzędu Gminy Włoszczowa.
Zobaczcie zapis transmisji wideo z sesji Rady Miejskiej we Włoszczowie
Kliknij TUTAJ
Zobaczcie zdjęcia z sesji Rady Miejskiej we Włoszczowie
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?