Fart Kielce jedzie po pierwsze zwycięstwo

Dariusz Daszkiewicz, trener Farta:

- Bardzo jest nam potrzebne to przełamanie się na wyjeździe. W meczach u siebie mamy niezły bilans, ale na wyjazdach jest źle. Dlatego liczymy na wygraną w Olsztynie i najlepiej byłoby wygrać za trzy punkty. Ale będzie bardzo trudno, bo Olsztyn gra w ostatnich meczach lepiej. Przegrywa, ale w meczu z nami też liczy na przełamanie.

Relacja live z meczu Fart - AZS UWM Olsztyn w piątek od godziny 19.45 na www.echodnia.eu

- To będzie taki mecz na szczycie, tyle że dołu tabeli. I może dlatego pokazuje go telewizja - mówi z uśmiechem Dariusz Daszkiewicz, trener Farta.

DRUGI RAZ W TELEWIZJI

Transmisja meczu z udziałem drużyny Farta odbywa się dopiero po raz drugi, gdyż pierwszy raz telewidzowie mogli oglądać historyczne spotkanie, gdy kielczanie witali się z PlusLigą, a rywalem była broniąca tytułu PGE Skra Bełchatów. Kielczanie przegrali ten historyczny mecz w Hali Legionów 0:3, ale inny wynik byłby właściwie uznany za sensację. Teraz jest inaczej. Fart jest wyżej w ligowej tabeli i ma realne szanse, by pokonać olsztynian.

MYŚLELI O "SZÓSTCE"

Trener Dariusz Daszkiewicz bardzo liczy na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo swojego zespołu w wyjazdowym meczu, ale też studzi zapały.

- Z Jastrzębiem zagraliśmy naprawdę dobrze, ale by myśleć o wygranej w Olsztynie, trzeba zagrać może nawet jeszcze lepiej. W Kielcach wygraliśmy z nimi 3:1, ale w Olsztynie będzie zupełnie inny mecz. Akademicy grają też ostatnio lepiej, a w minionej kolejce stawili zacięty opór Delekcie Bydgoszcz, przegrywając dopiero w tie-breaku. Mają też dobry, wyrównany skład. Tacy zawodnicy jak Marcel Gromadowski czy były reprezentant Polski Paweł Siezieniewski to wartościowi gracze. AZS myślał realnie o pierwszej "szóstce" i choć nie ma już na nią szans, to jeszcze może odebrać rywalom wiele punktów. My teoretycznie mamy jeszcze szanse na awans do czołowej szóstki, ale warunkiem jest właśnie wygrana za trzy punkty z AZS - przyznaje trener Daszkiewicz.
PUNKT z ZAKSĄ

Fart ma w tabeli 13 punktów, ale aż dwanaście wywalczył we własnej hali, wygrywając cztery mecze po 3:1 na sześć rozegranych (porażki ze Skrą Bełchatów 0:3 i Wieluniem 1:3). Na wyjazdach zdobycz kieleckiego beniaminka jest skromniutka, bo na sześć spotkań przegrał wszystkie sześć, zdobywając zaledwie trzy sety i jeden punkt. Kielczanie przegrali po 0:3 na wyjazdach z Jastrzębskim Węglem, Skrą Bełchatów, AZS Częstochowa i Delectą Bydgoszcz, z Asseco Resovią Rzeszów 1:3, a z ZAKSĄ 2:3.

- Musimy zacząć wreszcie wygrywać na wyjeździe, bo zwycięstwa tylko u siebie to za mało. Mam nadzieję, że po meczu w Olsztynie będziemy zadowoleni - mówi z nadzieją Maciej Dobrowolski, kapitan Farta, wybrany na najlepszego gracza sobotniego pojedynku z Jastrzębskim Węglem. Maciej jest wychowankiem AZS Olsztyn, ale w piątek sentymentów nie będzie.