Fart Kielce musi wrócić do Olsztyna

Dariusz Daszkiewicz, trener Farta:

- Nasze mecze już do końca będą takie zacięte, choć pierwszego seta w Olsztynie wygraliśmy bardzo wysoko, do 14. Ale potem gra się wyrównała i tak jak w Kielcach w tie breaku to my byliśmy górą, tak w Olsztynie rywal. Teraz trzeba się mocno skoncentrować, by nie przegrać, bo znajdziemy się w trudnej sytuacji.

Relacja live z meczu Fart - AZS Olsztyn w sobotę od godziny 17.45 na www.echodnia.eu/sport

Zgodnie z terminarzem PlusLigi obydwa mecze w grupie drużyn 7-10 walczących o utrzymanie miały się odbyć 30 marca, a to w związku z udziałem Jastrzębskiego Węgla z finale Ligi Mistrzów. Ale zarówno Fart jak i Indykpol AZS Olsztyn mogą bez kłopotów rozegrać mecz wcześniej, toteż zgłosiły taki akces do władz związku, a te zgodziły się na rozegranie trzeciego meczu rundy play off wcześniej. Czwarty zaplanowany jest na niedzielę, 3 kwietnia w Olsztynie.

OLSZTYN POPRAWIŁ GRĘ

- No cóż, miałem nadzieję chcieliśmy rywalizację z Olsztynem zakończymy w trzech meczach, ale niestety nie udało się wygrać tego drugiego pojedynku (zespoły rywalizują do trzech wygranych - przyp. SAW) - mówi Dariusz Daszkiewicz, trener Farta. Musimy więc wrócić do Olsztyna na ten czwarty mecz, ale też w tym trzecim musimy wygrać, bo znajdziemy się w trudnej sytuacji. Olsztyn znacznie poprawił grę w porównaniu z sezonem zasadniczym, więc w sobotę w Hali legionów czeka nas naprawdę ciężka przeprawa.

KŁOPOTY Z BARKIEM

Szkoleniowca Farta martwi to, że nie w pełni sił jest rozgrywający Maciej Dobrowolski. Kapitan Farta i zarazem wychowanek AZS Olsztyn ma kłopoty z barkiem.

- Maciek trenuje na pół gwizdka i to mnie niepokoi. Na szczęście do meczu jest jeszcze kilka dni, więc jestem dobrej myśli. Jego brak byłby na pewno olbrzymim osłabieniem, ale nawet nie dopuszczam takiej myśli, by Maciek w sobotę nie zagrał - dodaje trener Daszkiewicz.

Przypomnijmy, że zespół który wygra rywalizację zapewni sobie utrzymanie, a przegrany zagra z przegranym pary Jastrzębski Węgiel - Pamapol Wieluń. Zwycięzca drugiej rundy play off (do czterech zwycięstw) zagra baraż z wicemistrzem pierwszej ligi, a przegrany spadnie z PlusLigi.