MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fartowi Kielce Jastrzębie niestraszne

Krzysztof WILCZEK
– Jeśli zagramy z Jastrzębiem tak jak z Wieluniem to mamy szansę na zwycięstwo – Piotr Łuka
– Jeśli zagramy z Jastrzębiem tak jak z Wieluniem to mamy szansę na zwycięstwo – Piotr Łuka fot. Sławomir Stachura
W sobotę Fart Kielce wygrał w Wieluniu z Pamapolem Wielton 3:1, a dobry mecz zagrał Piotr Łuka. - Jeśli zagramy z Jastrzębiem tak jak z Wieluniem to mamy szansę na zwycięstwo - mówi przyjmujący beniaminka PlusLigi.

Krzysztof Wilczek: * Przełamaliście kompleks Wielunia i wreszcie wygraliście z nimi.
Piotr Łuka: - Bardzo się cieszymy z tego, bo mecze, które do tej pory rozegraliśmy z Pamapolem to za wyjątkiem tego pierwszego w Wieluniu, który przegraliśmy bardzo wyraźnie, to pozostałe powinny paść naszym łupem, a przegraliśmy je we frajerski sposób. Przed tym meczem powiedzieliśmy sobie, że jeżeli będzie szansa wygrać to musimy zrobić wszystko, żeby to osiągnąć. Zagraliśmy z sercem i zaangażowaniem i wygraliśmy, choć po trzecim secie wydawało się, że może być powtórka z rozrywki (w Kielcach Fart prowadził 2:0 i przegrał 2:3 - przyp. kw).

* Po przegranym przez Was trzecim secie w czwartym było nerwowo i niewiele brakowało by był tie break i mogłoby być róźnie.
- Tak, ale na szczęście wyszliśmy z tego obronną ręką. W końcówce prowadziliśmy dwoma punktami (23:21), Wieluń nas doszedł na remis (po 23) i zrobiło się nerwowo. Nie tylko ze względu na sportowe emocji było, ponieważ z dwóch stron ten mecz wyglądał ciekawe, ale z tej trzeciej było trochę kabaretu. Jakaś noc kabaretowa. Najważniejsze, że byliśmy lepsi na parkiecie po raz pierwszy, ale mam nadzieję, że nie ostatni. Za cel mamy utrzymanie się w lidze i myślę, ze jesteśmy na dobrej drodze, żeby zrealizować cel.

* Odskoczyliście od dziewiątego Wielunia na pięć punktów i macie otwartą drogę by być rozstawionymi przed decydującymi meczami o utrzymanie i mieć atut własnego boiska.
- Na dwie kolejki przed końcem mamy pięć punktów przewagi, ale jeszcze sporo może się zmienić. Myślę, że jeśli zagramy w meczach z Jastrzębiem i Olsztynem z takim zaangażowaniem i taką dyscypliną taktyczną jak w Wieluniu, gdzie oczywiście nie wystrzegliśmy się błędów, ale trzymaliśmy poziom to dlaczego nie mamy zdobyć punktów w tych meczach. Wiadomo, że najważniejsze będą play outy, ale po drodze trzeba dobrze grać i utrzymać formę.

* Teraz gracie z Jastrzębiem, z którym wygraliście dwa razy i raz przegraliście.
- Rzeczywiście dość nieoczekiwanie dla wszystkich w trzech meczach dwa razy wygraliśmy, a to jest jeszcze aktualny wicemistrz Polski. W Jastrzębiu niedawno zagraliśmy bardzo dobry mecz (Fart wygrał 3:2, ale później wynik został zweryfikowany jako 3:0 dla Farta - przyp. kw.) i nie mamy się czego bać. Możemy, co najwyżej przegrać 0:3, ale nikt nikogo nie będzie za to biczował. Musimy wyjść na boisko i zagrać najlepiej to co potrafimy i wtedy nie stoimy na straconej pozycji, żeby jakieś punkty zostały w Kielcach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie