MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fatalna seria Nidy Pińczów. Czy przełamie ją z Unią Sędziszów?

Bartłomiej Bitner
Bartłomiej Bitner
Nie udały się Towarzystwu Sportowemu 1946 Nidzie Pińczów czwartoligowe derby Ponidzia z MKS Busko Zdrój. W minioną niedzielę, 12 listopada, nasi piłkarze przegrali w Busku 0:2. Teraz – sobota, 18 listopada – podejmą u siebie Unię Sędziszów. To sąsiad w tabeli, więc w obozie Nidy liczą na trzy punkty.

Mecz z Unią będzie dla pińczowian pożegnaniem rundy jesiennej. Ponieważ odbędzie się w mieście nad Nidą, to nasi chcą godnie się zaprezentować i wygrać, by dać wreszcie trochę radości swoim kibicom. Tym bardziej, że na razie ich fani mogą popaść w depresję. Ostatnio żółto-niebiescy przegrali w lidze czwarty mecz z rzędu. W dodatku istotny, bo były to derby Ponidzia.

Nasi musieli w Busku uznać wyższość jednego z dwóch – obok jeszcze Naprzodu Jędrzejów – swoich odwiecznych rywali. Przegrali 0:2 z MKS, a pierwszą bramkę strzelił im dawny kolega klubowy Krystian Zaręba. To zresztą wychowanek Nidy, który – żeby było jeszcze ciekawiej – w Pińczowie mieszka.

Pierwsza połowa była wyrównana. Obie ekipy stworzyły sobie dogodne sytuacje, ale brakowało wykończenia akcji. W bramce Nidy pewnie bronił Adrian Zyguła, ale przy obu golach (w 31 minucie Zaręby i w 68 minucie Michała Stachury) nie miał nic do powiedzenia. Nasi piłkarze też mogli pokonać golkipera rywali, ale tradycyjnie zabrakło skuteczności. – Walczyliśmy dzielnie, ale Busko okazało się skuteczniejsze, wykorzystało nasze błędy. Szkoda, że jeszcze przy stanie 0:0 nie zamieniliśmy swojej znakomitej szansy na gola, bo wtedy spotkanie potoczyłoby się inaczej – mówi trener Nidy Paweł Wijas.

W sobotę, 18 listopada, pińczowianie na swoim boisku pojedynkiem z Unią Sędziszów zakończą rundę jesienną. Mobilizacja w ich obozie jest pełna, bo liczy się tylko zwycięstwo. Po pierwsze, żeby zadowolić kibiców oraz siebie i nie zapaść w zimowy sen fatalna serią pięciu meczów bez kompletu punktów, po drugie zaś dlatego, aby odskoczyć od sędziszowian. Unia jest bowiem sąsiadem Nidy w tabeli – zajmuje 16 lokatę i ma 11 punktów. Do pińczowian traci trzy oczka.

Mecz Nidy z Unią w Pińczowie w sobotę, 18 listopada, o godzinie 13.

ZOBACZ TAKŻE:
Pijany kierowca wjechał w przystanek w Kielcach

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie