Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Fatalnie "weszliśmy" w ten mecz"

dor
Tomasz Dymanowski (z lewej) i Adrian Frańczak meczu w Wodzisławiu nie mogą zaliczyć do udanych.
Tomasz Dymanowski (z lewej) i Adrian Frańczak meczu w Wodzisławiu nie mogą zaliczyć do udanych.
- Piłkarze KSZO Ostrowiec mówią o porażce w Wodzisławiu Śląskim 1:3

Adrian Frańczak, pomocnik KSZO: -Zaczęliśmy bojaźliwie. Myślę, że częściowo miał na to wpływ wtorkowy mecz Pucharu Polski, w którym graliśmy 120 minut, i długa podróż w sobotę. Tak słabego początku, wejścia w mecz, ja sobie nie przypominam. Wyglądało to tak, jakbyśmy zostali w autokarze. Po przewie zagraliśmy o niebo lepiej. Zdobyliśmy bramkę. Szkoda, że nie padła druga, bo myślę, że moglibyśmy się pokusić nawet o remis. Michał Stachurski miał drugą okazję, dobrą sytuację miał też Kuba Kapsa w końcówce, było kilka strzałów z dystansu. Ja uderzałem, Radek Kardas, ale nie udało się odrobić strat. Szkoda.

Tomasz Dymanowski, bramkarz KSZO: -Fatalnie zaczęliśmy ten mecz. Na pewno miał na to wpływ pojedynek Pucharu Polski z Polonią Warszawa i długo podróż w dniu meczu. Organizmu nie da się oszukać. Jeśli w pierwszej połowie zagralibyśmy na swoim poziomie, to spokojnie moglibyśmy wywalczyć tam przynajmniej remis. Ale jak się popełnia takie błędy w obronie, to trudno myśleć o dobrym wyniku. Ja wszystkie trzy bramki puściłem praktycznie po strzałach z sześciu metrów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie