FC Barcelona rywalem piłkarzy ręcznych w półfinale Final Four Ligi Mistrzów! (video, zdjęcia)

[galeria_glowna]
Mecz odbędzie się 1 czerwca w hali Lanxess Arena w Kolonii. W drugiej parze zagrają HSV Hamburg i THW Kiel. 2 czerwca pokonani w półfinałach zagrają o trzecie miejsce, a zwycięzcy o pierwsze.

Bogdan Wenta po losowaniu: Nie ma co narzekać

Trenerowi mistrzów Polski Bogdanowi Wencie humor przed losowaniem dopisywał. - Będą trzy czerwone kulki i jedna żółto-niebieska, bo przecież każdy nas chce wylosować - żartował.
- Nie ma co narzekać. Z jednej strony musimy zdobywać doświadczenie, z drugiej jechać tam tylko po to, żeby pojechać i próbować coś zrobić? Nie ma sensu. Jesteśmy nowym punktem na mapie Final Four, a gramy z zespołem najbardziej utytułowanym - mówił po losowaniu Bogdan Wenta, który jako zawodnik występował w zespole z Barcelony. - Sentyment do tego klubu będę miał zawsze, tam mnie pewnie też pamiętają, ale to nie ma żadnego znaczenia dla tego, co się będzie działo na boisku. Wczorajszy mecz Ligi Mistrzów pokazał, że w futbolu też coś się może skończyć (Barcelona przegrała półfinałowy dwumecz z Bayernem Monachium w sumie 0:7 - przyp. red.). Nam może trochę brakuje doświadczenia, ale mamy przecież w składzie zawodników, którzy już wygrywali Ligę Mistrzów lub grali w Final Four - dodał Wenta.

Rastko Stojković: - Zapomniałem, że było losowanie…

- Zapomniałem, że było losowanie - z rozbrajającą szczerością oznajmił obrotowy Vive Targi Kielce Rastko Stojković, gdy zapytaliśmy go, jak skomentuje to, że jego zespół zagra ze słynną Barceloną. - Przyszedłem na kawę i powiedzieli mi, że Barcelona. Czy się ucieszyłem? Raczej tak, jak wygramy z Barceloną, to nikt nam już nie powie, że znaleźliśmy się w Final Four, bo mieliśmy szczęście w losowaniach - mówi Serb.

- Tak naprawdę było mi obojętne, na kogo trafimy. Wylosowanie każdego zespołu miałoby swoje plusy i minusy. Jednemu gra się lepiej z drużynami hiszpańskimi, innemu z niemieckimi, każdy patrzy na to z innej perspektywy. Na pewno nie ma co jechać do Kolonii, jeśli myślimy, że już wszystko w tym sezonie Ligi Mistrzów osiągnęliśmy. Jeśli będzie szansa wygrać, to na pewno ją wykorzystamy - zakończył Stojković.

Grzegorz Tkaczyk: - Lubię grać przeciwko Barcelonie

- Lubię grać przeciwko Barcelonie, mam miłe wspomnienia związane z tym zespołem - mówi kapitan zespołu Grzegorz Tkaczyk. - Po cichu liczyłem na to, że trafimy właśnie na Barcelonę. Najmniej odpowiadałoby mi wylosowanie THW Kiel. Zresztą na kogokolwiek byśmy trafili, to aby wygrać, musimy zagrać bardzo dobre zawody. Myślę, że może nam się udać, choć stoi przed nami niezwykle trudne zadanie - skomentował rozgrywający mistrzów Polski.

Marian Urban, wiceprezes Vive Targi Kielce: - Zagrać z Barceloną to było nasze marzenie

- Jestem szczęśliwy z wyniku losowania, zagrać z Barceloną to było nasze marzenie - mówił wiceprezes Vive Targi Kielce Marian Urban - Jest to niezwykle mocny przeciwnik, ale myślę, że mamy teraz tak mocny zespół, że możemy wygrać z każdym - mówi wiceprezes kieleckiego klubu, Marian Urban. - Już raz zremisowaliśmy z Barceloną w Lidze Mistrzów i to na wyjeździe, więc mamy prawo uważać, że będziemy równorzędnym rywalem dla tej drużyny - mówi Marian Urban.

Bartłomiej Tomczak: - Chciałem Hamburg, ale niech będzie Barcelona

- Moim zdaniem największe prawdopodobieństwo zwycięstwa mielibyśmy z HSV Hamburg, ale z Barceloną też mamy szanse - komentuje wyniki losowania skrzydłowy Bartłomiej Tomczak. - Barcelona to niezwykle wymagający rywal. Na każdej pozycji ma po dwóch zawodników światowego formatu. O jej sile świadczy między innymi to, że w ćwierćfinale potrafiła bez trudu odrobić pięć bramek straty z pierwszego meczu, który przegrała z Atletico w Madrycie. Na pewno możemy z nią powalczyć, a jak się nie uda wygrać, to trzeba będzie przynajmniej pozostawić po sobie pozytywne wrażenie - mówi popularny "Kopara".