SPAPRALI ROBOTĘ
- Ekipa, która opróżniała studzienki kanalizacyjne przy ulicy Kowalczewskiego spaprała robotę. Przez dwa dni wylewała ich zawartość na trawniki oraz na jezdnię - twierdzi czytelnik, który napisał do naszej redakcji. Przysłał nam również zdjęcia, na których widać samochód firmy czyszczącej studzienki oraz fekalia na trawnikach.
Podobnie przedstawiali sytuację czytelnicy dzwoniący do naszej redakcji. - To trzeba natychmiast sprzątnąć! A praca tej ekipy to skandal! - grzmieli oburzeni czytelnicy. - Tu naprawdę nie da się wytrzymać, zapach jest odrażający - żalili się.
MAJĄ SWOJĄ WERSJĘ/
Jednak, jak wyjaśnia Jacek Rek, ze spółdzielni mieszkaniowej Domator, studzienka wybiła z powodu przepełnienia, a pracownicy udali się na miejsce jedynie, by posprzątać nieczystości, które wylały się na zewnątrz. - Studzienki kanalizacyjne przepełniły się na całej długości ulicy Kowalczewskiego, aż do ulicy Puscha 21. Duże ciśnienie wysadziło jeden z włazów i pewna ilość fekaliów wypłynęła na trawnik i drogę - tłumaczy Rek. - Pracownicy usunęli znaczną ich część, a firmie porządkowej zleciliśmy oczyszczenie okolicy. Niestety prawdopodobnie przykry zapach będzie się utrzymywał jeszcze przez jakiś czas - dodaje Rek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?