Festiwal Muzyczny w Busku. Za rok na jubileusz otwarcie z Krzysztofem Pendereckim!

Danuta Parol:* Festiwal się zakończył, czas na podsumowanie. Czy jest pan zadowolony?

- Jak najbardziej. Zrealizowałem wszystkie pozycje artystyczne. Najbardziej cieszy frekwencja na koncertach, tłumnie wypełnione były kościoły i sale w mniejszych miejscowościach. W Busku - Zdroju wszystkie koncerty miały nadzwyczajną frekwencję .

Co wpływa na takie zainteresowanie?

- Ja myślę , że wysoki artystyczny poziom, znane nazwiska, światowe gwiazdy. Poza tym życzliwy stosunek do artystów, "dopieszczenie" przez organizatorów , spełnianie wszystkich wymagań gwiazd sprawia, że chętnie do nas przyjeżdżają . Także to, że festiwal nie zamyka się w salach, że są koncerty promenadowe, są koncerty organizowane w kościołach. Koncerty poza Buskiem spowodowały, że wielu wójtów i burmistrzów zaangażowało się w festiwal. Nie nastawiamy się też na komercję. W tegorocznej festiwalowej edycji na 23 koncerty aż 11 było z wolnym wstępem.

W Busku jest dobry klimat dla młodych artystów?

- Staramy się promować młodych utalentowanych muzyków, wokalistów , dla których udział w festiwalu jest nobilitacją. Dużym powodzeniem cieszą się także warsztaty dla uczniów i studentów klasy skrzypiec i wiolonczeli prowadzone przez wybitnych pedagogów: profesorów Marcina Baranowskiego i Tomasza Strahla.

Czy podczas festiwalu zdarzyły się nieprzewidziane sytuacje?

- Na szczęście obyło się bez niespodzianek . Jedynie dyrygent Tadeusz Wojciechowski zaskoczył nas życzeniem udziału akompaniatora w pierwszej próbie z solistami. Miałem niewiele czasu na znalezienie pianisty , który mógłby przyjechać na próbę do Rzeszowa . Ale udało się po wielogodzinnych poszukiwaniach. Innych niespodzianek nie było, wszystko przebiegało sprawnie.

W przyszłym roku odbędzie się XX , jubileuszowy Festiwal imienia Krystyny Jamroz. Zdradzi pan już plany?

- O tak. Mamy już plany artystyczne , wiemy kogo chcemy zaprosić, prowadzimy rozmowy. Jubileuszowy festiwal rozpocznie się w sobotę, 28 czerwca i otworzy go Krzysztof Penderecki. Wybitny kompozytor i dyrygent poprowadzi koncert z udziałem Orkiestry Beetovenowskiej i Chóru Filharmonii Krakowskiej . Usłyszymy Credo kompozytora. Cieszę się , że udało się zaprosić genialnego pianistę Daniłła Trifonova. Słyszeliśmy go na festiwalu w Busku w 2012 roku. W przyszłym roku wystąpi w Polsce jedynie na trzech koncertach - w Warszawie, Dusznikach i Busku- Zdroju. Chcemy zaprosić wszystkich 12 posiadaczy festiwalowych słoneczek. Myślimy też o dużym koncercie plenerowym , być może w Amfiteatrze w Kielcach .

Skończył się tegoroczny festiwal . Czy wybiera się pan na urlop?

- Czeka mnie bardzo pracowity lipiec. Będę prowadził zajęcia na Ogólnopolskim Kursie Pianistycznym "Idea, Technika, Obraz" organizowanym przez Towarzystwo imienia Teodora Leszetyckiego. Przyjedzie 40 pianistów z kraju i z zagranicy. Zajęcia będą w kieleckiej Szkole Muzycznej, która jest współorganizatorem kursu. Potem jadę do Francji, gdzie w Castrem, koło Tuluzy będę miał recital i koncert. Urlop planuję na przełomie lipca i sierpnia. Spędzimy go z żoną w ukochanej Chorwacji.