Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festyn Muzyczny "Witaj lato w Pełczyskach"

Michał IMOSA [email protected]
Festyn w Pełczyskach zgromadził bardzo liczną publiczność.
Festyn w Pełczyskach zgromadził bardzo liczną publiczność. Michał Imosa
Znów okazało się, że Festyn Muzyczny "Witaj lato w Pełczyskach" to sprawdzona marka. XIX edycja imprezy ściągnęła w minioną niedzielę ponad dwa tysiące ludzi z całego Ponidzia.

Imprezę zorganizowali strażacy z miejscowej jednostki. Ci sami, którzy pod kierunkiem prezesa Ryszarda "Świerszczyka" Sobieraja, stworzyli robiący furorę Chór Pełczyszczanie. Teksty mają piękne - o miłości, piciu, zabawie oraz kawalerskiej fantazji. Ale to na co dzień.
Lipcowy Festyn to pole do popisu dla gości: zespołów biesiadnych i weselnych, kapel ludowych i żeńskich zespołów śpiewaczych z Kół Gospodyń Wiejskich. "Świerszczyk" Sobieraj to taki pełczyski Owsiak, bo oprócz chóru strażackiego założył i lideruje zespołowi Indeks a jego syn Patryk, zwany Młodym Świerszczykiem wraz z Rafałem Szczepanikiem stanowią trzon innego zespołu o nazwie Axer, który także podbija już okoliczne imprezy.

W niedzielę na dzień dobry huknął zespół Milton z powiślickiego Sielca zapewniając gęstniejący tłum gości, że: "nigdy nie zaginie ludowe śpiwanie…". Ale także i hulanie, bo jak tylko na dechach przed estradą pojawiły się pierwsze pary, to akurat z Opatowca nadjechał do Pełczysk Adam Jarubas. Marszałek województwa w okamgnieniu zniknął w krążącym wokół niego tłumiku Gabułtowianek spod Kazimierzy Wielkiej oraz Złocowianek, które w tańcu raczej niewiele mają równych sobie. Przez prawie pół godziny marszałek obtańcowywany był aż dechy skrzypiały. Potem Adam Jarubas rozdawał wszystkim dzieciakom losy loterii fantowej a każdy numerek losu miał w wielkim pudle "Świerszyka" swój odpowiedni - upominek.

O siedzącym miejscu pod parasolami ogródków piwnych nie było co marzyć. Stoiska z lodami także oblężone były ponad miarę, bo żar lał się z nieba niesamowity więc i kule wodne miały wzięcie, podobnie jak paradne bryczki, którymi przejażdżki mogły się odbywać jedynie po południowej, wolnej od tłumu stronie stadionu.

Gdy na estradzie pojawił się Axer z Młodym Świerszczykiem przy klawiszach oraz saksofonistą Zbigniewem Jaroszkiem - wpierający imprezę także w roli konferansjera - bal rozkręcił się na dobre. Dały czadu Gabułtowianki, a potem Złocowianki, Led Music z Miechowa i nieoceniony Adam Kocerba z Działoszakami. Głosem zachwyciła Joanna Nawrot, wokalistka z Czarnocina, która wykonywała piosenki Anny German.

Słońce już chowało swą tarczę za szczytem Zawinnicy, gdy na estradzie pojawił się Index. Kto żyw ruszył w tany, bo Index to zespół o repertuarze tanecznym z wyjątkowo szerokim spektrum rytmów, stylów i mód. Grali do prawie trzeciej nad ranem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie