Gmina Skarżysko - Kamienna znalazła się w trudnym położeniu. Choć drastycznie obcięto wydatki na inwestycje, pieniędzy brakuje. Sytuację miała poprawić sprzedaż dwóch nieruchomości - terenów nad zalewem Bernatka i zdewastowanej willi na placu przed dworcem kolejowym...
Atrakcyjną działkę pod działalność turystyczną i rekreacyjną próbowano sprzedać już wielokrotnie, niestety, bez skutku. Kupiec nie znalazł się nawet po obniżeniu ceny do nieco ponad 600 tysięcy złotych.
Podobnie ma się rzecz z budynkiem przy dworcu. Część radnych sprzeciwiała się jego sprzedaży, argumentując, że znajdujący się w reprezentacyjnym miejscu, może posłużyć miastu. Prezydent Skarżyska Roman Wojcieszek zachęcał, by przedstawić realne pomysły na jego zagospodarowanie. W efekcie zapadła cisza i gmina próbuje pozbyć się starej willi. Cena to blisko pół miliona złotych.
- Zainteresowana osoba wpłaciła wadium, ale na przetargu się nie zjawiła, wobec czego nie został on rozstrzygnięty - informuje Beata Wojciechowska, rzecznik prasowy skarżyskiego magistratu.
Dla gminy to kłopot, bo, jak przyznaje pani rzecznik, pieniądze ze sprzedaży obu nieruchomości zostały zapisane w tegorocznym budżecie miasta. Samorząd będzie ogłaszał kolejne przetargi. Dziś zarówno ruina na odnowionym, dworcowym placu, jak i teren nad Bernatką nie są najlepszą wizytówką Skarżyska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?