MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fundacja Miśka Zdziśka pomogła kolejnemu podopiecznemu. Mikołaj pojedzie na operację do Paryża

Przemysław CHECHELSKI [email protected]
Od prawej Edmund Kaczmarek, starosta jędrzejowski, Dariusz Lisowski, prezes Fundacji Miśka Zdziśka, Mikołaj i jego rodzice.
Od prawej Edmund Kaczmarek, starosta jędrzejowski, Dariusz Lisowski, prezes Fundacji Miśka Zdziśka, Mikołaj i jego rodzice. Przemysław Chechelski
Jędrzejowska fundacja Miśka Zdziśka pomogła kolejnemu podopiecznemu. Tym razem jest to sześciolatek z Kielc. Na jego operację we Francji udało się zebrać 35 tysięcy złotych

W Starostwie Powiatowym w Jędrzejowie Fundacja Miśka Zdziśka "Błękitny Promyk Nadziei" przekazała kolejną pomoc dla swojego podopiecznego - tym razem sześcioletniego Mikołaja Zdeba z Kielc. Pieniądze będą przeznaczone na operację w Paryżu. Chłopiec ma wyrwane nerwy jednej ręki.

Mikołaj ma obecnie 6 lat. Urodził się z wagą 5,1 kilograma. Siłami natury. Lekarze nie zrobili cesarskiego cięcia, mimo że przy takiej wadze powinno ono być obowiązkowe. Z powodu ciężkiego porodu chłopiec doznał całkowitego porażenia splotu ramiennego.

TRAFILI DO PARYŻA

- Po porodzie z szpitala w Kielcach został przewieziony do Warszawy i tam się okazało, że ma wyrwane nerwy z rączki. Zaczęliśmy się dopytywać i wskazano nam Dziekanów Leśny, gdzie są specjaliści splotu ramiennego. Tam dowiedzieliśmy się, że potrzebna jest jak najszybsza operacja. Musiała być przeprowadzona w ciągu pół roku. Po kolejnych staraniach wylądowaliśmy w Paryżu. Tam z kolei okazało się, że Mikołaj ma wyrwane nerwy z rdzenia kręgowego, czyli jest to najcięższy przypadek - wyjaśnia mama Mikołaja.

DRUGA OPERACJA

Pierwsza operacja odbyła się w grudniu 2007 roku we Francji. 25 października 2011 roku Mikołaj był w Warszawie na konsultacji u francuskiego profesora, który go operował po urodzeniu. Lekarz stwierdził, że aby poprawić sprawność ręki konieczna jest kolejna operacja nadgarstka i mięśnia. Ręka Mikołaja nigdy nie będzie sprawna. Ze względów rozwojowych operacja musi być wykonana w ciągu 6 miesięcy, bo Mikołaj ma 6 lat i już widać efekt pierwszej operacji na nerwach. Aby tego nie zaprzepaścić konieczny jest drugi zabieg.

Koszt operacji plus koszty pobytu mamy Mikołajka we Francji to kwota 35 tysięcy złotych. Dla rodziców chłopca jest to ogromny wydatek, gdyż pracuje tylko ojciec. Mama nie może podjąć żadnej pracy, gdyż zajmuje się Mikołajem, samodzielnie rehabilituje go codziennie w domu, a ponadto często wyjeżdża na rehabilitację do Dziekanowa.

POMOC ZNALEŹLI W JĘDRZEJOWIE

- Z pomocą przyszła mi jędrzejowska fundacja "Miśka Zdziśka". Bardzo szybko zareagowała na naszą prośbę - mówi mama Mikołaja.

- Bardzo szybko udało się zebrać 35 tysięcy złotych. To wystarczy na operację i rehabilitację - dodaje.

Sporą zasługę miał w tym również anonimowy sponsor z Kielc. Przekazał brakującą sumę 15 tysięcy złotych.

- Fundacja Miśka Zdziśka "Błękitny Promyk Nadziei" dziękuje wszystkim za okazane serce i wrażliwość dla Mikołajka - mówi Dariusz Lisowski, prezes Fundacji.

- Jesteśmy bardzo wdzięczni Fundacji Miśka Zdziśka za pomoc. Jesteśmy z Kielc, a otrzymaliśmy wsparcie z niewielkiego miasta - Jędrzejowa. Są tu wspaniali ludzie - mówiła podczas przekazania pieniędzy mama Mikołaja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie