MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fundator bloku dla powodzian z Sandomierza odwiedził mieszkańców budynku

Małgorzata PŁAZA [email protected]
Ryszard Grzyb z mieszkańcami sandomierskiego bloku.
Ryszard Grzyb z mieszkańcami sandomierskiego bloku. Małgorzata Płaza
Ryszard Grzyb, kielecki przedsiębiorca, fundator bloku dla powodzian z Sandomierza odwiedził mieszkańców budynku. Lokatorzy zgodnie zapewniali, że mieszka im się bardzo dobrze.

- Jest cicho, spokojnie, czysto, ciepło. Bardzo dobrze - mówi Elżbieta Kowalik.

Pani Elżbieta zajmuje z mężem i córką dwupokojowe mieszkanie. Przed powodzią, do maja 2010 roku, mieszkała w bloku kolejowym przy ulicy Lwowskiej. Zniszczenia wyrządzone przez wodę były tak duże, że powrót do budynku okazał się niemożliwy. - Ktoś, kto nie przeżył tego co my, nie zrozumie, ile znaczy dla nas to mieszkanie - podkreśla kobieta.

Stanisława Woś straciła w powodzi wszystko. Jej dom w Nadbrzeziu został zupełnie zniszczony. - Tutaj mamy wszystko, co potrzebne - mówi pani Stanisława.

Halina Winiarska mieszka w bloku przy ulicy Schinzla razem z 30-letnim niepełnosprawnym synem i dwojgiem wnucząt, dla których stanowi rodzinę zastępczą. Wczoraj nie kryła wdzięczności.
W bloku wybudowanym przez kieleckiego dewelopera Ryszarda Grzyba jest 21 mieszkań. Fundator wspierany przez inne firmy wykończył je "pod klucz", wyposażył w sprzęt AGD i częściowo w meble.
Większość lokali zajmują powodzianie - ci, którzy w maju 2010 roku stracili dach nad głową. Kilka jest wolnych, stanowią one rezerwę na wypadek zdarzeń losowych.

W piątek, niemal równo rok po wręczeniu kluczy lokatorom, odwiedził ich fundator budynku, a także wojewoda Bożentyna Pałka - Koruba, wicemarszałek województwa Grzegorz Świercz, radny z Kielc Jan Gierada oraz władze Sandomierza - burmistrz Jerzy Borowski ze swoim zastępcą Markiem Bronkowskim. Hasło spotkania brzmiało: "Czy warto pomagać?". Po spotkaniu, rozmowach z lokatorami i obejrzeniu mieszkań, goście nie mieli wątpliwości.

- Pieniądze to nie wszystko. Pan Bóg dał zdrowie, trochę talentu, zdolności, trzeba to wykorzystać również pomagając innym. Ludzie pytają mnie czasami, jaki miałem interes w wybudowaniu tego bloku. Mówią: "Na pewno swój wkład odzyskasz z nawiązką". Odpowiadam im, że mój "wkład" to ten budynek, a "nawiązka" to uśmiech mieszkańców, szczególnie tych najmłodszych - powiedział Ryszard Grzyb.
Za ufundowanie bloku dla powodzian Ryszard Grzyb otrzymał rok temu sandomierskie wyróżnienie - symboliczny klucz do bram miasta "Bene Meritus". Został także "Aniołem Dobroci".

od 16 lat
Wideo

Ceny warzyw i owoców w maju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie