Społeczność Wyższego Seminarium Duchownego, jak co roku na przełomie kwietnia i maja, zaprosiła wszystkich, którzy chcą zobaczyć to miejsce od środka, ale również tych, którzy wspierają duchowo i materialnie sandomierską uczelnię.
Dzień otworzyła msza święta. Później rozpoczął się piknik. Każdy mógł posilić się bigosem z seminaryjnej kuchni i kiełbaskami z grilla, przygotowywanymi przez kleryków. Prawdziwe oblężenie przeżywała loteria fantowa, w której każdy los wygrywał.
Zainteresowani mieli wyjątkową okazję zwiedzenia gmachu diecezjalnej uczelni. Można było obejrzeć sale wykładowe, ale również zajrzeć do pokoi kleryków oraz porozmawiać z nimi.
Przyszli księża byli pytani o to, czy łatwo poradzić sobie z wyrzeczeniami i ograniczeniami związanymi z pobytem w seminarium. Sami przekonywali, że seminarium to nie tylko modlitwa i nauka. Opowiadali, że mogą rozwijać tu swoje pasje, choćby sportowe.
Sporym zainteresowaniem cieszyła się wystawa prezentująca przedmioty przywiezione przez księży z misji prowadzonych w różnych zakątkach świata. Druga wystawa była poświęcona Słudze Bożemu księdzu Stanisławowi Sudołowi.
Na scenie znajdującej się na dolnym wirydarzu zabawy muzyczne prowadzili wodzireje. Na zakończenie wystąpiła grupa NiemaGOtu. Podsumowaniem Dnia Otwartej Furty było nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego.
Biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz podkreślił, że najważniejszym celem Dnia Otwartej Furty jest przybliżenie seminarium społeczności diecezji.
- Nasze powołania pochodzą z rodzin. Najczęściej rodzą się i kształtują w rodzinach. Spotykamy się razem, aby pokazać, czym jest seminarium, pokazać również to, że klerycy są młodymi ludźmi pełnymi życia, fantazji i radości, którą chcą się dzielić z innymi – mówił biskup.
W sandomierskim Wyższym Seminarium Duchownym jest teraz 51 kleryków. To liczba wystarczająca dla diecezji, ale jak zaznaczył biskup, duchowni kształceni w Sandomierzu coraz częściej wyjeżdżają do pracy w różnych częściach świata.
- Kilkunastu księży z naszej diecezji pracuje w Wielkiej Brytanii. W tym roku dwóch kapłanów pojechało do Zambii, a jesienią dwóch innych uda się na Kubę. Kościół czeka na pomoc z naszej strony. Nie możemy myśleć tylko o diecezji. Mając większą liczbę powołań, powinniśmy się dzielić, gdyż jest to dar dla całego Kościoła – dodał hierarcha.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
