Jest utalentowana, niebanalna i awangardowa, a przy tym skromna i dowcipna. Gaba Kulka nie potrzebuje podczas swoich występów atrakcyjnej oprawy i sztabu muzyków.
Podczas sandomierskiego koncertu towarzyszył jej tylko perkusista Robert Rasz. Na scenie było trochę świateł i dymu. Artystka akompaniowała sobie na instrumentach klawiszowych, a podczas dwóch utworów na ukulele. Oczarowała publiczność zarówno swoim hipnotyzującym głosem, którym posługuje się w prawdziwie mistrzowski sposób, jak i oryginalnymi kompozycjami, łączącymi różne stylistyki, od popu i rocka, przez jazz do kabaretu czy musicalu.
Artystka przypomniała utwory ze swoich dwóch płyt "Out" i "Hat, Rabbit". Nie zabrakło wśród nich tych najbardziej znanych: "Niejasności" i "Hat, Meet Rabbit". Gaba zaśpiewała także utwory innych wykonawców, między innymi zespołów Bauhaus, Beasty Boys i Republiki. Na bis wykonała "Laleczkę".
Po koncercie Gaba Kulka podpisywała płyty i rozmawiała z publicznością.
XXII Festiwal "Muzyka w Sandomierzu" zakończył się w piątek wieczorem Wielkim Koncertem Finałowym. Składał się on z dwóch części. W pierwszej zatytułowanej "Cudowne dzieci" swoje talenty zaprezentowali utalentowani uczniowie szkół muzycznych, w drugiej zabrzmiało dzieło Pergolesiego "Stabat Mater".
Organizatorami festiwalu byli: Urząd Miejski, Sandomierskie Centrum Kultury i Agencja AVIP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?