Tomasz Kiciński, trener Czarnych Połaniec:
Tomasz Kiciński, trener Czarnych Połaniec:
- Przegraliśmy mecz, który powinniśmy przynajmniej zremisować. W pierwszej połowie graliśmy słabiej od Garbarni, ale po przerwie nasza gra znacznie się poprawiła. Przy wyniku 1:2 mieliśmy kilka sytuacji na wyrównanie wyniku. Niestety, byliśmy nieskuteczni.
Garbarnia Kraków - Czarni Połaniec 4:1
Pierwsza połowa meczu nie rozpoczęła się po myśli trenera Czarnych, Tomasza Kicińskiego. Już w 7 minucie jego podopieczni stracili pierwszą bramkę. Rzut rożny wykonywał Krzysztof Kalemba, piłka spadła pod nogi Marcina Pluty, który z kilku metrów pokonał golkipera drużyny z Połańca, Wojciecha Daniela. Czarni po stracie bramki próbowali odrobić stratę, ale Garbarnia kontrolowała grę. W 38 minucie piłkarze z Krakowa zdobyli drugą bramkę, tym razem na listę strzelców wpisał się Bartosz Praciak. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
W drugiej odsłonie meczu gra piłkarzy z Połańca znacznie się poprawiła. Od pierwszych minut rzucili się oni do odrabiania dwubramkowej straty. W 62 minucie kontaktowego gola strzelił Paweł Cecot, który po złej interwencji obrońców z Krakowa pokonał bramkarza gospodarzy strzałem z 16 metra. Wszystko wskazywało na to, że piłkarze Czarnych pójdą za ciosem. W 65 minucie Adrian Gębalski zagrywał na ósmy metr do Pawła Meszka, ten uderzył na bramkę Garbarni, ale piłkę wybił bramkarz, Adrian Jękot. Po tej interwencji piłka spadła w pole karne wprost pod nogi Cecota, który po raz drugi próbował pokonać bramkarza Garbarni, tym razem jednak mu się to nie udało. W 73 i 78 minucie bramki dla krakowskiej drużyny zdobył Mateusz Cebula, który w 63 minucie pojawił się na boisku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?