Przypomnijmy. 18-latek z Kielc o tym, że jest nosicielem HIV dowiedział się - według tego co ustalono w śledztwie - na początku 2008 roku. Pomimo tego naraził czterech mężczyzn na to, że mogą zarazić się na zarażenie śmiertelnym wirusem. Chłopak stanął przed sądem i zdecydował dobrowolnie poddać się karze. Skazano go na 2 lata i 3 miesiące więzienia. Wyrok jest już prawomocny.
Jednak kielecki Sąd Rejonowy 29 kwietnia wypuścił 18-latka z aresztu. Po zażaleniu prokuratury Sąd Okręgowy zmienił tę decyzję, ale chłopak nadal jest na wolności. W tej chwili szuka go policja, która dostała z sądu nakaz doprowadzenia kielczanina do aresztu. - Kilkakrotnie funkcjonariusze byli w miejscu zamieszkania tego człowieka, ale go nie zastali. Nadal jednak prowadzimy intensywne czynności, sprawdzamy inne miejsca - zapewnia Krzysztof Skorek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
Tymczasem, jako że wyrok jest prawomocny, z sądu wysłano do 18-latka wezwanie do stawienia się w więzieniu. - Sąd wyznaczył termin na 30 czerwca - informuje Marcin Chałoński, rzecznik prasowy kieleckiego Sądu Okręgowego. Nie wiadomo tylko, czy chłopak odbierze pismo z sądu. I czy zdecyduje się dobrowolnie stawić za kraty. No chyba, że wcześniej zaprowadzi go tam policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?