Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie można palić, a gdzie nie? Kto dostanie mandat, a kto nie?

Jarosław PANEK, [email protected]
Ewa Łukowska i Jan Jawornik, których spotkaliśmy na kieleckim dworcu dla busów również popierają zakaz palenia w tego typu miejscach. fot. Dawid Łukasik
Ewa Łukowska i Jan Jawornik, których spotkaliśmy na kieleckim dworcu dla busów również popierają zakaz palenia w tego typu miejscach. fot. Dawid Łukasik
Od wczoraj obowiązują nowe przepisy w myśl, których zo-stało bardzo niewiele miejsc, w jakich można zapalić papierosa. Sprawdziliśmy, jak ludzie zareagowali na nowe restrykcyjne prawo.

Na przystanku busów przy ulicy Żelaznej zastaliśmy jak zwykle tłum pasażerów i… ani jednej osoby palącej na przystankach. Na peronie dworca PKP w Kielcach, gdzie do tej pory wisiała tabliczka informująca o możliwości palenia w jednym miejscu, pasażerowie i tak podchodzili do pra-cowników dworca, pytając czy tu jeszcze o można zapalić.

Wczoraj weszły w życie przepisy, nowelizujące ustawę o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, które wprowadzają zakaz palenia w miejscach publicznych

Gdzie nie wolno palić?

Po wprowadzeniu nowych przepisów, palacze nie będą mogli oddawać się nałogowi między innymi na terenie zakładów opieki zdrowotnej i w pomieszczeniach innych obiektów, w których są udzielane świadczenia zdrowotne. Nie wolno również palić na terenie jednostek organizacyjnych systemu oświaty, oraz jednostek organizacyjnych pomocy społecznej i na terenie uczelni.

Palenie karane będzie też w pomieszczeniach zakładów pracy, w pomieszczeniach obiektów kultury i wypoczynku służących do użytku publicznego, w lokalach o charakterze gastronomiczno-rozrywkowym, w środkach pasażerskiego transportu publicznego oraz w obiektach służących obsłudze podróżnych, na przystankach komunikacji publicznej, w pomieszczeniach obiektów sportowych, w ogólnodostępnych miejscach przeznaczonych do zabaw dzieci oraz w innych pomieszczeniach dostępnych do użytku publicznego. Nie zapalimy na sta-dionie, na peronie, w restauracji czy klubie nocnym, chyba, że ten ma specjalnie wydzielone i oznakowane pomieszczenia tylko dla osób palących. Nie będzie można palić nie tylko w pociągach czy taksówkach, ale nawet i w samochodach służbo-wych. Nie wiadomo jednak, gdzie kończy się teren przystanku autobusowego. Nikt tego w ustawie nie określił.

- Jeśli zobaczymy, że na przystanku ktoś stoi wśród innych osób i pali, będzie to dla nas teren przystanku autobusowego, bo taka osoba zatruwa dymem papierosowym inne stojące w miejscu publicznym, które niekoniecznie sobie tego życzą. Natomiast, jeśli zobaczymy, że ktoś na przystanku odsunął się od pozostałej grupy ludzi i ewidentnie stoi z boku, to takiej osoby nie ukarzemy. Jeśli dojdzie do sytuacji, gdy osoba, jaką funkcjonariusz chce ukarać, nie zgodzi się z interpretacją zdarzeń funkcjonariusz, zawsze może odmówić mandatu, a wówczas skierujemy sprawę do rozstrzygnięcia przez sąd - informuje rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, komisarz Zbigniew Pedrycz.

Mandat czy upomnienie?

Jakie grożą sankcje, za złamanie nowego restrykcyjnego prawa.

- To może być upomnienie albo mandat w wysokości od 20 do nawet 500 złotych - wylicza nasz rozmówca. Ale od razu zastrzega, że policja nie będzie znowu taka skora do poszukiwania w nocnych klubach palaczy tudzież do „polowania” na nich na przystankach.

- Jeśli ktoś natomiast zgłosi do nas taka sprawę oczywiście zareagujemy odpowiednio - przyznaje Zbigniew Pedrycz, a wtóruje mu w tym Komendant Straży miejskiej w Kielcach, Władysław Kozieł. Straż Miejska ma o tyle utrudnione, że właściwie w myśl nowych przepisów, na razie w ogóle nie ma uprawnień, żeby kogokolwiek karać za palenie w miejscu publicznym. Ale nawet jak przepisy będą doprecyzowane i Straż Miejska dosta-nie takie uprawnienia, komendant będzie powściągliwy.

 - Sam nie palę i popieram zakaz, ale jeśli zadzwoni do nas na przykład ktoś, skarżąc się, że w danym klubie nocnym klient łamie przepisy i pali, to my raczej odeślemy taką osobę zgłaszającą do Inspekcji Sanitarnej - zapowiada Komendant Kozieł.

Właściciele klubów
wcale się nie boją

- Jestem absolutnie „za”, choć akurat mam warunki, żeby stworzyć salę tylko dla palących. Doświadczenia większości krajów, które wprowadziły taki zakaz pokazuje, że klientów naj-częściej trochę… przybywa, a nie ubywa. Nawet w Wielkiej Brytanii spadek gości w pubach po wprowadzaniu restrykcyjnego prawa był czasowy. Potem wszystko wróciło do normy. Zobaczymy reakcje studentów po najbliższej środzie. Nie wykluczam, że w ogóle wprowadzimy całkowity zakaz palenia, zwłaszcza, że ludzie to akurat rozumieją - mówi właściciel kieleckiego klubu Luvr, Zbigniew Olejarczyk.

A że ludzie istotnie rozumieją, przekonaliśmy się sami.

W godzinach popołudniowego szczytu na kieleckim dworcu busów przy ulicy Żelaznej nie było ani jednej osoby, która zapaliłaby papierosa, czekając na swojego busa. Podobnie na peronie dworca PKP, gdzie jeszcze wisi stara tabliczka, informująca o tym, iż w miejscu obok toalet można palić. Wczoraj wiele osób pytało się czy ta tabliczka jeszcze jest aktualna i wszyscy po kolei rezygnowali z „dymka”.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Gdzie można palić, a gdzie nie? Kto dostanie mandat, a kto nie? - Echo Dnia

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie