W środę mija termin składania podań o przyznanie stypendium socjalnego. Pierwsi żacy pojawili się na uczelni już przed godziną… 5 rano. Z każdą godziną przybywało ludzi. Obecnie na wejście do dziekanatu oczekuje kilkaset osób stłoczonych w ciasnych korytarzach i na schodach.
- To, co się tu dzieje, to horror! Wszystko przez złą organizację pracy dziekanatu - uważają studenci. - Panie na miejscu sprawdzają, czy podania są kompletne. To zajmuje dużo czasu. Rok temu brakujące dokumenty można było dosłać i problemu nie było - oburzają się żacy.
Ryszard Biskup, rzecznik prasowy UJK, nie ma wątpliwości, co jest przyczyną kolejek. - 70 procent studentów korzysta ze stypendiów. Jak się czeka do ostatniej chwili, to taka jest sytuacja - twierdzi i podkreśla, że studenci pierwszego roku składają podania od października, natomiast studenci wyższych lat mieli na to czas od końca czerwca.
Ryszard Biskup zwraca uwagę na fakt, że analiza dokumentacji jest czasochłonna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
