Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gimnazjaliści z powiatu buskiego piszą egzamin

Adam Ligiecki
Polski? Na szóstkę! - oceniły wczorajszy test humanistyczny (od lewej): Marta Kogut, Martyna Gąsior, Marta Wawszczyk, Paulina Sołtysiak i Izabela Grzesik z mistrzowskiej klasy III C Gimnazjum w Gnojnie.
Polski? Na szóstkę! - oceniły wczorajszy test humanistyczny (od lewej): Marta Kogut, Martyna Gąsior, Marta Wawszczyk, Paulina Sołtysiak i Izabela Grzesik z mistrzowskiej klasy III C Gimnazjum w Gnojnie. Adam Ligiecki
Ruszył trzydniowy egzamin gimnazjalny. To ważna próba, taka "mała matura" dla nastolatków. We wtorek, na rozgrzewkę, zdawali test humanistyczny.

Sprawdzian z języka polskiego cieszy się największą sympatią wśród gimnazjalistów. Co jednak nie znaczy, że było łatwo. Bo stres daje się we znaki nawet najlepszym.
Wczoraj gościliśmy w Gimnazjum w Gnojnie. To nasi laureaci - klasy III C i III B tej szkoły wygrały plebiscyt "Echa Dnia" na najsympatyczniejszych gimnazjalistów w regionie świętokrzyskim.

Wtorek, 12 kwietnia, był w ich życiu dniem szczególnym. Na egzamin przyszli elegancko ubrani: dziewczęta w białych bluzkach i... nareszcie krótkich spódniczkach, chłopcy w świetnie dopasowanych, ciemnych garniturach.

Słowo "przyszli" najbardziej wziął sobie do serca Adrian Kowalski z klasy III B, który do szkoły przywędrował pieszo! - Trochę zaspałem i spóźniłem się na autobus. Nie było wyboru, musiałem zasuwać na piechotę - przyznał z uśmiechem. Jak obliczyli koledzy, dzielny piechur pokonał dystans ponad 4 kilometrów, ale zdążył przed "godziną 0".

Adrian nie był jedynym, który miał "przygody" ze snem. Iza Grzesik z III C, jak nam zdradziła, nie zmrużyła oka przez całą noc. Męczyły ją koszmary, a rano pojawiła się w szkole "na ostatnich nogach". Jej koleżanka z klasy, Paulina Sołtysiak, spała dla odmiany wyśmienicie. Dobrego humoru nie popsuł jej nawet stolik z numerem trzynastym, jaki wylosowała przed wejściem na salę.

Gimnazjalistów obowiązują takie same procedury, jak na dorosłej maturze. Uczniowie zjawili się w szkole o godzinie 8.30. Kolejne dwa kwadranse zajęło omawianie zasad egzaminu, oznaczanie kodów, losowanie miejsc.

Gdyby popularna "Lindzia" chciała narzekać na trzynastkę, to co ma powiedzieć Marcin Zgórski z III C? On wylosował najgorszy stolik, z numerem jeden! - Przy samej komisji, nie dało się marzyć o ściąganiu. Stres, wielki stres! - żartował "Niuniu".

Maskotką III C są bliźniaki: Paweł i Piotr Wawszczykowie. Na co dzień siedzą w jednej ławce, teraz zostali rozdzieleni. - Piotrek siedział sześć stolików dalej, do tego w innym rzędzie. Zero kontaktu - ujął to Paweł.
Gdy poprosiliśmy bliźniaków, by spróbowali dokonać samooceny i "wystawić" sobie cenzurkę za sprawdzian, dłuższą chwilę się zastanawiali. Potem padły noty: Paweł - trzy z plusem, Piotrek, który należy do najlepszych uczniów w klasie - czwórka.

- Oj, nasi superbliźniacy są za bardzo skromni. Ja obydwu daję po szóstce! - nie szczędziła chłopakom komplementów przewodnicząca samorządu szkolnego, Martyna Radota z klasy III B.
Jeśli chodzi o tematy sprawdzianu humanistycznego, nie było wielkich niespodzianek. Gimnazjaliści znaleźli w arkuszu tekst źródłowy plus zestaw pytań "na zrozumienie". Musieli napisać list do pani dyrektor, by zgodziła się dofinansować muzeum regionalne, jakie założyli w szkole.

Było coś z klasyki - "Pana Tadeusza", a także pytanie o rytmy... tańców: tanga, mazurka, walca, polki. Należało również podać nazwisko autora słów hymnu polskiego. Ale i tak największe emocje - jak co roku - budzi rozprawka.

Tym razem gimnazjaliści pisali wypracowanie na temat patriotyzmu. O tym, czy można być patriotą - zarówno w czasie wojny, jak i pokoju. Swoją tezę należało "podeprzeć" przykładami: z historii, literatury oraz dnia dzisiejszego.

Dla nastolatków z Gnojna oparciem były wielkie nazwiska i wydarzenia. Od Papieża Jana Pawła II, literackich bohaterów "Latarnika" i "Kamieni na szaniec" po zbrodnię katyńską. I ostatni, bardzo bolesny epizod polskiej historii: katastrofa lotnicza pod Smoleńskiem, 10 kwietnia 2010 roku.

Dzisiaj gimnazjaliści będą rozwiązywać test matematyczno-przyrodniczy. Nie dość, że powszechnie najmniej lubiany, to jeszcze... trzynastego! A jutro przystąpią do trzeciej i ostatniej próby - egzaminu z języka angielskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie