Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gimnazjalista w szkole wbił nóż rówieśnikowi w klatkę piersiową. Zdradzamy, jak doszło do tragicznego zajścia

Mateusz BOLECHOWSKI
W środę w skarżyskim gimnazjum 16 - latek zaatakował i ciężko ranił nożem kolegę z klasy. To zdarzenie wstrząsnęło mieszkańcami miasta. Po naszej czwartkowej publikacji o sprawie mówiły najważniejsze ogólnopolskie stacje telewizyjne i radiowe. Zdradzamy, jak doszło do tragicznego zajścia.

W Zespole Szkół Publicznych numer 1 w Skarżysku - Kamiennej w środę o godzinie 14.35 doszło do tragicznego zdarzenia. Większość uczniów zakończyła już naukę. Klasa IIID z Gimnazjum numer 1 w Zespole Szkół Publicznych numer 1 przy ulicy Sezamkowej opuszczała salę po lekcji języka polskiego.

Nagle 16 - letni gimnazjalista wyciągnął nóż, finkę długości 20 centymetrów. Uderzył nim w klatkę piersiową swojego kolegę z klasy. Jako pierwsza na ratunek ruszyła nauczycielka. Po chwili na miejscu był już dyrektor szkoły Andrzej Warwas. Wspólnie udzielali chłopcu pierwszej pomocy. Ten, który zaatakował, wcale nie uciekał. Z naszych informacji wynika, że nie próbował też ponownie zranić ofiarę.

URATOWANE ŻYCIE

16 - letniego gimnazjalistę zabrało pogotowie. W skarżyskim szpitalu przeszedł operację. Okazało się, że ostrze noża przebiło mu prawe płuco. - Najważniejszą informacją dla nas jest ta, że stan naszego ucznia jest stabilny a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - informuje Andrzej Warwas.

Napastnika zabrała policja, był spokojny. Do komendy wezwano jego rodziców. Po przesłuchaniu chłopiec wrócił do domu. O tym, czy zostanie aresztowany, ma zadecydować sąd rodzinny. Także sąd określi prawną kwalifikację czynu, jakiego dopuścił się nieletni. Stróże prawa zabezpieczyli też nóż.

MIELI SIĘ BIĆ

Jak ustalili policjanci, między klasowymi kolegami od pewnego czasu narastał konflikt.

- Z naszych ustaleń wynika, że chłopiec, który zaatakował nożem, od dłuższego czasu czuł się prześladowany. Twierdzi, że był nękany przez kolegę, padał ofiarą szykan. Sytuacja nabrzmiała tak, że tego dnia uczniowie mieli się bić, szykowali tak zwaną ustawkę. W szkole doszło do kłótni, w efekcie jeden z gimnazjalistów sięgnął po nóż - opowiada Wojciech Przeździk, komendant powiatowy policji w Skarżysku. Nauczyciele ze szkoły zgodnie twierdzą, że napastnik był spokojnym, cichym uczniem. Nigdy nie przejawiał agresji, nie sprawiał kłopotów wychowawczych, ani z nauką. Ofiara ataku też niczym szczególnym w szkole się nie wyróżniała.

OGÓLNOPOLSKA SENSACJA

Jeszcze w dniu zdarzenia w szkole zebrał się sztab kryzysowy. Następnego dnia zajęcia odbywały się normalnie, dzieci uczestniczyły w specjalnym apelu. - Uczniowie z IIID i ich rodzice odbyli spotkanie z psychologami. Najważniejsze są dzieci, im trzeba w pierwszej kolejności dać pomoc. Dla nas, dorosłych, też nie jest to łatwa sytuacja. Współczujemy rodzicom obu chłopców - mówi Andrzej Warwas. Kilka lat temu niemal identyczny przypadek miał miejsce w Technicznych Zakładach Naukowych w Skarżysku. Wówczas również jeden z uczniów ugodził kolegę nożem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie