Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ginekolog ze Skarżyska-Kamiennej oskarżony o dokonanie aborcji usłyszał wyrok

ElZem
Wyrok w głośnej sprawie lekarza oskarżonego o przeprowadzenie aborcji

Na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i dwuletni zakaz wykonywania zawodu skazał we wtorek kielecki Sąd Okręgowy ginekologa ze Skarżyska-Kamiennej uznając go winnym dokonania aborcji i przyjęcia za zabieg dwóch tysięcy złotych. Wydając wyrok sąd wyraził nadzieję, że będzie to przestroga dla innych lekarzy.

- Czyn, którego dopuścił się oskarżony jest wysoko naganny, podobnie jak motyw zarobkowy, którym się kierował. Wysokość kary i wyrok skazujący powinny odstraszyć od podobnych działań innych - uzasadniał wyrok sędzi Tomasz Zieliński, który przewodniczył temu procesowi.

Zdaniem sądu materiał dowodowy w tej sprawie pozwala stwierdzić, że pod koniec października 2010 roku w prywatnym gabinecie w Skarżysku-Kamiennej 56-letni ginekolog dokonał aborcji. - Pokrzywdzona w tej sprawie poszła do przychodni w Skarżysku-Kamiennej. Była już po wizycie u jednego lekarza, od którego dowiedziała się, że może być w ciąży. Za namową matki udała się do gabinetu oskarżonego. Poszkodowana w rozmowie z oskarżonym stwierdziła, że robiła test ciążowy, który wyszedł pozytywnie. Mówiła mu, że w jej obecnej sytuacji życiowej nie może sobie pozwolić na kolejne dziecko. Oskarżony po zbadaniu kobiety stwierdził ciążę, ale kazał jej przyjść do swojego prywatnego gabinetu na badanie USG. Powiedział jej, że na jej miejscu przerwałby ciążę - opowiadał sędzia Zieliński ustalony w trakcie procesu przebieg zdarzeń.

Później, jak wyszło w trakcie śledztwa, kobieta poszła do gabinetu oskarżonego ze swoim ówczesnym parterem. Zabrali ze sobą dwa tysiące złotych, które miały być zapłatą za dokonanie aborcji. - Zarówno zeznania pokrzywdzonej jak i jej partnera są dla sądu wiarygodne, spójne i sąd daje im wiarę. W odróżnieniu od lakonicznych wyjaśnień składanych przez oskarżonego, które nie dały odpowiedzi na pytania co wydarzyło się za drzwiami gabinetu - tłumaczył sędzia Zieliński.

Sąd przyznał, że nie było dowodów na to, że kobieta była w ciąży, ale jak zaznaczył sędzia Zieliński, nie powodów, aby w to nie wierzyć. Skazując ginekologa na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i dwuletni zakaz wykonywania zawodu sędzia tłumaczył: - Czyn oskarżonego ma wysoki stopień szkodliwości społecznej, był naganny i zasługuje na potępienie. Oskarżony działał z premedytacją, mógł odstąpić od zabiegu, ale tego nie uczynił. Jego kara, zdaniem sądu, jest adekwatna do winy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie