Gino Lettieri: - Nie mogę uwierzyć w to zwycięstwo. Jest ono dla mnie bardzo ważne

W tłumaczeniu rozmowy z laureatem plebiscytu pomógł nam David Pietrzyk, jego asystent w Koronie.

Jest Pan zaskoczony tym zwycięstwem?

Bardzo zaskoczony, nie mogę w to uwierzyć. Tak krótko tutaj jestem, a już dostałem największą nagrodę. Bardzo się z tego cieszę i dziękuję kibicom za to, że na mnie głosowali.

W ciągu kilku ostatnich lat zwyciężali trenerzy Vive Kielce – Bogdan Wenta i Talant Dujszebajew. Pan przerwał hegemonię tego klubu.

Sądzimy, że pracowaliśmy na to bardzo ciężko przez ostatnich sześć miesięcy. Ale wiemy, że będzie ciężko to utrzymać.

Ma Pan podwójne powody do radości. Korona została też Drużyną Roku.

Dzisiaj cieszymy się z tych nagród, również dla drużyny i trzech piłkarzy, ale przypominamy, że przed nami bardzo trudne mecze w rundzie wiosennej. I będziemy się cieszyli, jak na koniec sezonu będzie dobry wynik.

Czy żona i najbliżsi wiedzą już o tym, że wygrał Pan plebiscyt?

Jeszcze nikt z rodziny o tym nie wie, nie zdążyłem o tym z bliskimi porozmawiać (rozmawialiśmy tuż po wręczeniu nagrody na gali – przyp. red.). Ale wieczorem na pewno im o tym powiem. Jeszcze raz dziękuję wszystkim kibicom, którzy głosowali na mnie i piłkarzy.

To pierwsze takie wyróżnienie w pracy szkoleniowej?

To premiera, nigdy nie miałem takiego wyróżnienia w plebiscycie, w żadnym wcześniejszym klubie. Dlatego jest ono dla mnie bardzo ważne.

Czy trener czuje się już popularny? Na ulicy, w galeriach kibice zagadują, proszą o zdjęcie, autograf?

Zdarzają się takie sytuacje, ale nie zapominamy o tym, jaka jest nasza praca. Nadal chcemy sprawiać jak największą radość naszym kibicom.

Za chwilę będzie zabawa na parkiecie. Czy trener lubi tańczyć?

Bardzo żałuję, ale nie jest dobrym tancerzem. Ja w ogóle nie znam piłkarza, który potrafi dobrze tańczyć. Piłkarze na murawie są zwinni, dynamiczni. Wydaje się, że na tanecznym parkiecie też potrafią się poruszać, ale to wygląda tak, jakby słonie chodziły po parkiecie (śmiech).

Jest Pan Włochem, uczci więc dzisiejsze zwycięstwo lampką dobrego włoskiego wina i jakąś ulubioną potrawą?

Tak, na pewno.

Na koniec zapytam o rundę wiosenną. Na co mogą liczyć kibice Korony w rundzie rewanżowej ekstraklasy?

Bardzo dobrze przepracowaliśmy okres zimowy, jesteśmy zadowoleni. Ale najważniejsze będą pierwsze mecze. Jak dobrze będziemy w nich wyglądać, to sądzimy, że będą dobre wyniki.