Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Ekom Futsal Nowiny pokonał Malwee Łodź 3:1

Dorota Kułaga
GKS Ekom Futsal Nowiny pewnie wygrał z Malwee Łódź. Tak fetował trzecią bramkę zdobytą przez Andrzeja Musiała.
GKS Ekom Futsal Nowiny pewnie wygrał z Malwee Łódź. Tak fetował trzecią bramkę zdobytą przez Andrzeja Musiała. Dorota Kułaga
W meczu pierwszej ligi futsalu GKS Ekom Futsal Nowiny jak najbardziej zasłużenie pokonał we własnej hali Malwee Łódź 3:1.

GKS Ekom Futsal Nowiny – Malwee Łódź 3:1 (1:0)

Bramki: dla Nowin: Dominik Szymkiewicz, Andrij Korol, Andrzej Musiał.

GKS: Dobrodziej – Król, Lurzyński, Musiał, Michał Łabęcki oraz Leski, Milcarz, Karczewski, Korol, Paweł Markowicz, Piotr Markowicz, Szymkiewicz.

Twierdza Nowiny nadal nie została zdobyta. Co więcej, po pięciu kolejkach GKS Ekom Futsal Nowiny wciąż jest niepokonany. Sobotni mecz z Malwee toczył się pod dyktando gospodarzy. Po pierwszej połowie prowadzili 1:0 po strzale Dominika Szymkiewicz. Powinni wyżej, bo stworzyli kilka znakomitych okazji do podwyższenia wyniku. Na początku drugiej połowy rywale wyrównali, ale Nowiny szybko zadały drugi cios po uderzeniu Andrija Korola, a wynik spotkania ustalił młodzieżowy reprezentant Polski Andrzej Musiał.

- Rywal tak naprawdę bronił się i wrzucał dalekie piłki do przodu. Tak zdobył bramkę. Ale przez całe spotkanie byliśmy drużyną lepszą, zasłużyliśmy na trzy punkty. Cieszę się, że nadal jesteśmy niepokonani. Ciężka praca na treningach przynosi efekty. Jesteśmy coraz lepszym zespołem. Myślę, że w najbliższych latach to zaprocentuje i będziemy mogli zagrać na najwyższym szczeblu rozgrywek – mówił Piotr Lichota, trener zespołu z Nowin.

- Do przerwy prowadziliśmy 1:0. Nasza gra wyglądała nieźle. Przeciwnik, w przeciwieństwie do nas, nie stwarzał klarownych okazji do zdobycia bramki. My powinniśmy podwyższyć wynik. Gdybyśmy to zrobili, to drugą połowę na pewno gralibyśmy spokojnie. Po przerwie, po błędzie w kryciu, straciliśmy gola, ale dosyć szybko podwyższyliśmy na 2:1. Przy stanie 3:1 przeciwnik stracił chęć do atakowania i kolejne trzy punkty zostały w Nowinach – powiedział Dominik Szymkiewicz, zawodnik gospodarzy.

- Jak zawsze na meczu futsalu w Nowinach mieliśmy dużo emocji, z czego bardzo się cieszę. Zawodnicy pokazali hart ducha, serce do walki. Zagrali świetnie. Zapraszam na kolejne mecze do Nowin, bo chcemy u rozpropagować tę dyscyplinę. Jesteśmy już stolicą futsalu w województwie świętokrzyskim, bardzo dobrze radzimy też sobie w pierwszej lidze – powiedział wójt Nowin Sebastian Nowaczkiewicz, który oglądał spotkanie między innymi ze swoim zastępcą Łukaszem Barwinkiem.

Niezwykle zadowolony po meczu był też Andrzej Musiał, strzelec trzeciego gola. -We własnej hali nadal jesteśmy niepokonani. Dobrze, że po stracie bramki szybko zareagowaliśmy i podwyższyliśmy na 2:1. Później mieliśmy to spotkanie pod kontrolą. Taki jest cel – na wyjazdach nie przegrywać, a u siebie wygrywać. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem, czekamy na kolejnego przeciwnika. Kibiców przybywa. Dla nich gramy, zapraszamy na kolejne mecze w Nowinach – mówił zadowolony Andrzej Musiał.

Sport Echo Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie