MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Głód to żadna dieta

Beata ALUKIEWICZ
O dietach mówi się wyłącznie, kiedy się chce schudnąć. Ale pamiętajmy, że od tego jak jemy, zależy nie tylko nasz wygląd, także nasze zdrowie i samopoczucie - mówi Beata Bartosz.

Zależnie od możliwości

Zasadą pani Beaty jest przede wszystkim dobre rozpoznanie pacjenta. Nie tylko waga, wiek, wzrost, zawartość tkanki tłuszczowej w organizmie czy obwód pasa. Także stan zdrowia i tryb życia, nawyki, zorientowanie się co pacjent lubi, a czego nie. - Na przykład: zgłasza się do mnie taksówkarz - mówi Beata Bartosz. - Wiadomo, że podstawą zdrowego, mądrego żywienia jest spożywanie pięciu, a minimum czterech posiłków dziennie. I najlepiej, by ten ciepły, był w godzinach popołudniowych. Ale jak ktoś dwanaście godzin spędza za kółkiem, to jest raczej niemożliwe, chyba, że zjadłby zupkę w proszku, a przecież nie o to chodzi. Więc dostosowuję rodzaj i skład posiłków do planu dnia pacjenta.

Nie ma sensu opracowywać menu na bazie artykułów, których ktoś nie lubi. Co z tego, że bardzo zdrowy jest czosnek czy sałata, skoro pacjent nie weźmie tego do ust. Trzeba więc znaleźć produkt zastępczy - równie zdrowy, a do zaakceptowania. Bo podstawową zasadą ma być to, że jedzenie, tak jak dawniej, ma sprawiać przyjemność, ma być smaczne.

Kolejna sprawa to czas. Nie można proponować osobie zapracowanej dania skomplikowanego, pracochłonnego. Ona i tak go nie zrobi, bo nie będzie miała kiedy. Więc rola Beaty Bartosz jest podwójna: nie tylko ustalenie składu i ilości posiłków, ale dostosowanie ich do możliwości pacjenta. Bo jeżeli się tego nie zrobi, z góry można przewidzieć, że z odchudzania czy raczej zmiany podejścia do jedzenia nic nie wyjdzie.
- Trzeba jasno powiedzieć: są wprawdzie ogólne znane zasady dietetyczne, ale nie ma jednej uniwersalnej diety nadającej się dla każdego - wyjaśnia Beata Bartosz. - Dietę, a właściwie nowy sposób odżywiania zawsze należy ustawić indywidualnie, biorąc pod uwagę takie czynniki, jak wiek, płeć, stan zdrowia, tryb życia, aktualna waga.

Nie od razu

Podstawowym błędem, jaki popełniają osoby pragnące zrzucić zbędne kilogramy, jest głodzenie się czy całkowite wykluczanie danych produktów z jadłospisu. Nie dość, że organizm zwalnia wtedy metabolizm i mamy gwarantowany efekt jo-jo, to później dużo trudniej jest doprowadzić się do prawidłowej wagi i ją utrzymać. Nie mówiąc już o tym, że przy takim odchudzaniu cały dzień chodzi się głodnym, przed oczami stają wyrzeczenia: tego nie, tamtego nie. - Zdrowe zrzucanie kilogramów, takie, które w przyszłości gwarantuje utrzymanie prawidłowej wagi, to 2-4 kilogramy na miesiąc - tłumaczy pani Beata. - U jednych ten spadek będzie szybszy, u innych wolniejszy. Ale przy przestrzeganiu nowych reguł na pewno będzie. Odchudzanie musi być rozciągnięte w czasie.

Jadłospis musi być urozmaicony, aby codziennie dostarczać organizmowi niezbędnych do funkcjonowania witamin, mikroelementów, białek, węglowodanów, a także zdrowych tłuszczów. Monotonne menu już po kilku dniach by się znudziło, a to krok do powrotu do starych nawyków.

Połowa sukcesu

Właściwa dieta, to zazwyczaj połowa sukcesu. Zdrowe żywienie jest podstawą zdrowego życia, ale do niego musi dojść ruch. Niekoniecznie wyczynowy. Ale ważne, aby systematyczny, minimum 30 minut dziennie. Dobrany w zależności od możliwości i od tego, co kto lubi. Dla jednych to będzie fitness, dla innych pływanie. Jazda na rowerze, albo spacerowanie, narty, siłownia. Ważne, żeby w ogóle ćwiczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie