Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głośne czytanie nocą w Nowej Słupi pełne atrakcji

Andrzej Nowak
Irena Gąsior  z wdziękiem czytała opowieść o pieczeniu chleba
Irena Gąsior z wdziękiem czytała opowieść o pieczeniu chleba Andrzej Nowak
Nie brakowało atrakcji podczas dwudziestego jubileuszowego głośnego czytania nocą, które odbyło się w sobotę w Nowej Słupi.

Tym razem pikantne opowieści w gwarze świętokrzyskiej przedstawiały znane gawędziarki, Cecylia Słapek, Anna Błachucka, Władysława Szproch, na akordeonie akompaniował Marian Czaja, śpiewała Hanna Pawlik.

- Gwara jest językiem poprawnym, całkowicie prawomocnym, jednak przez większość społeczeństwa niezbyt używana - rozpoczęła od krótkiego wstępu organizatorka nocnego czytania, właścicielka miejscowej księgarni, Wioleta Purska. - Gwarę musimy przechowywać starannie, kultywować. Dzisiejsze czytanie nocą jest dowodem na to, że można się w niej zakochać.

Najpierw jedna z gimnazjalistek odczytała wiersz o gwarze świętokrzyskiej Ewy Siudajewskiej. Potem rewelacyjne okazały się występy gości honorowych: Anny Błachuckiej, Władysławy Szproch i miejscowej poetki ludowej Cecylii Słapek. Następnie fragmenty z książki Stanisława Cygana "Z gwary świętokrzyskiej" czytali przedstawiciele miejscowej inteligencji: Janina Wróblewska-Żubrowska o chorobach, medycynie i higienie ludowej, Halina Dwojewska - o handlu wiejskim, Irena Gąsior - o pieczeniu chleba, Barbara Trepka - o pracach polowych. Ciekawie zaprezentowała się sołtys Nowej Słupi Jadwiga Kot w opowiadaniu o przesądach i radna Ewa Pastuszyńska o radach w chorobie. Grzegorz Bis czytał o kupowaniu krowy.

Czytaniu towarzyszyła wystawa starych sprzętów, które pochodziły ze zbiorów miejscowego regionalisty Henryka Trepki. Były to: waga zegarowa z 1933 r., moździerz żeliwny z 1920 r., detektor czyli radio z 1934 r., druga waga z 1932 r., moździerz mosiężny z 1930. Można też było obejrzeć przedwojenną prasę. - Niektórzy wyrzekają się gwary, ale wystarczy, że wplotą do swej wypowiedzi jedno słowo, a już wiadomo, z jakiego pochodzą regionu - mówiła w rozmowie z reporterem cha" emerytowana nauczycielka języka polskiego Izabela Borowiecka. - Wiadomo, że ty to jesteś scyzorykiem ze świętokrzyskiego. Nie można oderwać się od swych korzeni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie