"Głośny telefon" o spółdzielni "Domator"

O to, kiedy będzie można wykupić grunty w osiedlach i czy planowana jest budowa kolejnych bloków pytali mieszkańcy "Domatora", podczas czwartkowego dyżuru prezesa spółdzielni Marka Bobińskiego w naszej redakcji. Na "głośny telefon" dodzwonili się także ci, których interesowało, czy spółdzielnia nadal będzie inwestowała w monitorowanie osiedli.

* Chciałbym się dowiedzieć, kiedy wokół bloków "Domatora" będzie koszona trwa? - pytała jedna z lokatorek.

- W czwartek został rozstrzygnięty przetarg na wykonanie tej usługi na rzecz spółdzielni. Umowa została już podpisana i od poniedziałku zaczną się roboty. Firma, która wygrała przetarg jest na tyle wydolna, że będzie realizować koszenie na terenie dwóch osiedli jednocześnie, więc zakończenie prac powinno nastąpić szybko. Planujemy przynajmniej dwa koszenia w tym roku, a niewykluczone, że jeśli zajdzie taka potrzeba, nawet trzy.

* Czy "Domator" planuje jeszcze jakieś inwestycje budowlane? Ponoć w oddawanym właśnie do użytku budynku pozostało już niewiele mieszkań, czy pojawi się następna oferta?

- Mamy nadzieję, że w tym roku, prawdopodobnie od września, rozpoczniemy budowę nowego bloku. Miałby trzy segmenty, po 40 mieszkań każdy. Pierwszy z nich, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ma powstać w ciągu 12 miesięcy.

* Wymieniłem okna na własny koszt i zwróciłem się do administracji osiedla Pod Dalnią z prośbą o zwrot pieniędzy. Powiedziano mi, że nie otrzymam ich, ponieważ należało wcześniej zgłosić, że planuję takie roboty. Tymczasem to administracja mnie zmyliła, ponieważ gdy poszedłem złożyć wniosek o wymianę, powiedziano mi, że nowych okien nie dostanę, bo minął okres gwarancyjny na stare.

- Musiała tu zajść jakaś pomyłka. Zasady faktycznie są takie, że plany wymiany należy do nas zgłosić. Wówczas w ciągu 7 do 10 dni do mieszkania przychodzi komisja, która ocenia stan techniczny okien. To ona podejmuje decyzję, w jakim procencie stolarka jest uszkodzona. Jeśli lokator sam wymieni okna i dopiero po remoncie zgłasza to spółdzielni, trudno już o takie ustalenia. Zbadam jednak, czy rzeczywiście nie wchodzi tu w rachubę jakieś uchybienie administracji. W takim przypadku byłyby podstawy do wszczęcia procedury na nowo.

* Choć teoretycznie mieszkanie, które zajmujemy wraz z mężem, należy do nas obojga na zasadzie wspólnoty małżeńskiej, to jednak tylko on jest członkiem spółdzielni i lokal jest zapisany na niego. Jeżeli obawiam się, by mąż nie sprzedał tego mieszkania za moimi plecami, czy mogę temu jakoś zapobiec? Czy muszę wpłacić udział i również stać się członkiem spółdzielni?

- Oczywiście, może to pani zrobić, ale będzie się to wiązało z określonymi kosztami. Za współczłonkostwo zapłacić trzeba bowiem 240 złotych wpisowego oraz 240 złotych za udziały. Może pani jednak zastrzec w spółdzielni (na piśmie), że życzy pani sobie, aby o wszystkim co ma związek z lokalem, była pani informowana. Jeśli więc małżonek wystąpiłby na przykład z prośbą o wydanie zaświadczenia, że jest posiadaczem mieszkania, a takiego żądają notariusze przy transakcjach, to na pewno się pani o tym dowie.

* Czy spółdzielnia planuje rozbudowę minitoringu na kolejne osiedla? Bo z tego co wiem, na razie w kamery wyposażone są tylko Ślichowice I.

- Od trzech lat, właśnie z przeznaczeniem na monitoring, stosujemy odpisy w opłatach czynszowych: po sześć groszy z metra kwadratowego. Na razie w kamery wyposażona jest część Ślichowic I, a na swoją kolej czeka część wschodnia tego osiedla, jak również Pod Dalnią i Ślichowice II. Inwestycja rozłożona jest na kilka lat i ma potrwać do 2007 lub 2008 roku, lecz kolejności, w jakiej nastąpi rozbudowa, jeszcze nie znamy. Decyzja zapadnia na najbliższym walnym zgromadzeniu członków, które odbędzie się 17 czerwca.

* Czy wiadomo już, kiedy będzie można na poszczególnych osiedla wykupywać grunty, aby przekształcić lokatorskie prawo własności mieszkania w odrębną własność?

- Już za dwa do trzech miesięcy możliwość taką będą mieli lokatorzy bloków numer 2 i 4 przy ulicy Tektonicznej. Wynika to z faktu, że budowane były już po wejściu w życie nowych przepisów. Myślę, że w następnej kolejności realizowany będzie wykup gruntu przynależny do budynku numer 19 przy ulicy Massalskiego, ponieważ tam aż 90 procent lokatorów złożyło stosowne wnioski. W ostatniej dekadzie maja każdy z mieszkańców otrzyma pisemną informację o zasadach wykupu i wysokości stawki oraz o tym, że w czerwcu będzie pobierać wpłaty od tych, którzy chcą je uiścić jednorazowo. Są jednak z pewnością lokatorzy, którzy zażyczą sobie rozłożenia należności na raty. Na walne zgromadzenie przygotowaliśmy więc propozycję uchwały upoważniającą zarząd spółdzielni do doliczania do czynszu (począwszy od lipca do końca roku) jednej szóstej wartości sumy. Stawki wykupy wynoszą w osiedlach "Domatora" od 4,50 złotego za metr kwadratowy do 7,50 złotego.

* Monitorowanie osiedla jest kosztowne. Czy przynosi przynajmniej jakieś efekty?

- Z pewnością spełnia rolę profilaktyczną. Jednak przyznam, że były już bardziej wymierne efekty montażu kamer. 30 kwietnia, przed świętami majowymi, zawiesiliśmy flagi. Te sprzed siedziby spółdzielni oraz budynku administracji Ślichowic I zniknęły. Okazało się, że moment kradzieży jest nagrany. Sprawę wyjaśnia policja.