Około północy do policjantów zadzwoniła zaniepokojona żona 69-latka, która opowiedział im, że jej mąż popołudniu wyszedł z domu i nie mówiąc, dokąd idzie, do tej pory nie wrócił. - Policjanci ustalili gdzie najczęściej na spacery chodził 69-latek i poszli tam - opowiadał podkomisarz Kamil tokarski z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Stróże prawa w poszukiwaniach zawędrowali w okolice lasu na górze Zelejowa. - Funkcjonariusze nawoływali w lesie aż w końcu usłyszeli głos mężczyzny. Okazało się, że to poszukiwany 69-latek, który wpadł do głębokiej na około 15 metrów jaskini - dodawał Kamil tokarski.
Policjanci o pomoc poprosili strażaków. Ochotnicy z miejscowych jednostek zabezpieczali i oświetlali teren, a specjalna grupa wysokościowa z Kielc dotarła do mężczyzny i przy użyciu lin wydobyto 69-latka na powierzchnię. - Mężczyzna został przekazany ratownikom medycznym karetki pogotowia. Miał złamaną nogę i otarcia na ciele, ale jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo - mówił Kamil Tokarski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?