Eugeniusz Lisowski wyszedł sam z domu w piątek około godziny siódmej rano. Udał się na grzyby w pobliskie lasy. Gdy do popołudnia nie wrócił, zaniepokojona rodzina rozpoczęła poszukiwania. Najpierw we własnym zakresie, potem już (po zgłoszeniu zaginięcia) z pomocą policji, strażaków, strażników leśnych, mieszkańców Kopci i okolicznych miejscowości. Służby oraz prywatne osoby sprawdzają do tej pory wszystkie możliwe zakątki lasu w rejonie tej miejscowości oraz Kucębowa, Odrowążka, Nowego Odrowążka i Szałasu na pograniczu powiatów skarżyskiego i kieleckiego.
- Dziadek ubrany był w grubą koszulę flanelową, stare robocze spodnie. Ma 176 centymetrów wzrostu. Leczy się na serce, ma wszczepiony rozrusznik, od piątku nie brał lekarstw. Nie zabrał też ze sobą żadnego dokumentu tożsamości. Nie miał nigdy problemów z pamięcią, jedynie słabo słyszał. Podobno jeszcze w piątek około godziny 8 ktoś widział go na przystanku autobusowym w Odrowążku. Potem ślad zaginął... - opowiada Ewelina Kukla, wnuczka pana Eugeniusza.
Rodzina oraz służby apelują do wszystkich, którzy mogliby pomóc odnaleźć starszego mężczyznę o kontakt telefoniczny pod numerami telefonów: 697-632-825 (Ewelina Kukla), 41 395-12-05 (Komenda Powiatowa Policji w Skarżysku-Kamiennej) lub 997.
Wypadek śmiertelny w Szałasie w powiecie kieleckim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?