Gmina Górno ma strażaków ochotników, jakich można tylko zazdrościć

- Za nami ciekawy rok - mówił Wiesław Kaleta, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Jachowej na niedawnym podsumowaniu roku 2016. - Do akcji wyjeżdżaliśmy 57 razy, to o połowę mniej niż w 2015 roku. Wzbogaciliśmy się o poduszki pneumatyczne, druhowie brali udział w szkoleniach, udało się też zorganizować wyjazd wakacyjny. W ubiegłym roku pojawiła się okazja zakupu sprzętu strażackiego za 20 procent wartości. Napisany został projekt i dzięki wsparciu gminy mamy już dziś w garażu nowy ciężki wóz gaśniczy, którego pozazdrościć nam mogą nawet jednostki Państwowej Straży Pożarnej - dodawał Kaleta.

Rok 2016 przełomowy był też dla druchów z Leszczyn. To właśnie w ostatnich dwunastu miesiącach Ochotnicza Straż Pożarna w Leszczynach została wpisana do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. A czekała na to dosyć długo. - Jeśli mogę użyć porównania, to kilka lat temu wasza jednostka była brzydkim kaczątkiem. Dziś jest pięknym łabędziem. Jesteście w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, po raz pierwszy wygraliście w ubiegłym roku Gminne Zawody Sportowo-Pożarnicze. Serdecznie wam gratuluję - mówił Wiesław Kaleta, który jest także prezesem gminnego oddziału Ochotniczych Straży Pożarnych.

Szeroko rozwinięta jest też jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Górnie. Według danych za ubiegły rok, druhowie z Górna w 2016 roku do akcji wyjeżdżali 59 razy, z czego 30 do pożarów, 28 wzywani byli do usuwania miejscowych zagrożeń. Odnotowali także jeden fałszywy alarm. Jednostka w Górnie dba też o swoje sekcje młodzieżowe. Podczas ostatniego zebrania podsumowującego rok 2016 w szeregi jednostki weszło jedenaście nowych osób, które wstąpiły do Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych i złożyło ślubowanie.

Wójt Przemysław Łysak od dawna wspiera wszystkie swoje jednostki. - Indywidualnie każda jednostka posiada sprzęt, którym nie dysponują nawet niektóre gminy. Każda jednostka w gminie posiada zarówno ciężki, jak i średni wóz bojowy. Mamy również trzy samochody lekkie oraz łodzie. Wszystkie jednostki mają nowe remizy i garaże. Wszystkie są w Krajowym Systemie Ratownictwa. Są świetnie wyszkoleni do niesienia pomocy na lądzie i na wodzie. Bardzo sobie cenię współpracę z Zarządem Gminnym OSP reprezentującym równo wszystkie jednostki, to zarząd wskazuje najważniejsze potrzeby i razem podejmujemy decyzje. Najważniejsze jest jednak dla mnie że zawsze możemy na nich liczyć, zawsze bardzo szybko (średnio w 4 minuty) wyjeżdżają do zagrożeń. Drużyna z Górna jest wśród trzech jednostek wytypowanych Przez Państwową Straż Pożarną do szybkiego reagowania. Dziękuję naszym druhom za niesienie ludziom pomocy - mówi wójt.