Przodkowie państwa Bagińskich zostali deportowani w ramach "czystek" stalinowskich z Żytomierza w roku 1936 przez siły NKWD w dalekie stepy Kazachstanu. Dotychczas mieszkali w Aktas, obwód Karaganda 4500 kilometrów od Krasocina. Rodzina Bagińskich marzyła o powrocie do ojczystego kraju i te marzenia właśnie się spełniają, a na stałe zamieszkają w Krasocinie.
Jest to pierwsza rodzina repatriantów przyjęta w powiecie włoszczowskim.
-Proszę wszystkich o ciepłe przyjęcie naszych rodaków, których przodkowie zostali pozbawieni rodzinnego domu, rodzinnej ziemi, polskości i wszystkiego co wiąże się z ukochaną Ojczyzną. Uważam, że każda gmina powinna mieć obowiązek zadbać o rodaków i pomóc im w powrocie do Ojczyzny- mówi wójt Krasocina Ireneusz Gliściński.
Państwo Aleksander i Lena Bagińscy przyjechali do do Krasocina w sobotę 19 stycznia na zaproszenie Rady Gminy Krasocin. Zamieszkali w mieszkaniu przy ośrodku zdrowia. Ich nowe lokum ma 42 metry, zostało wyposażone za pieniądze z programu rządowego finansującego sprowadzanie Polaków do Ojczyzny.
Pan Aleksander ma 56 lat, jego żona Lena 51. Niestety oboje na razie mówią praktycznie tylko po rosyjsku. Po krótkiej aklimatyzacji wkrótce otrzymają z okolicznych firm propozycje pracy. Warto dodać ,że koszty zatrudnienie przez dwa lata refunduje państwo.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. Jedziesz na ferie? Niewiedza może Cię drogo kosztować
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?