Po godzinie 14.30 w ostatni wtorek policjanci z powiatu sandomierskiego dostali dramatycznie brzmiące zgłoszenie.
- 42-letni mężczyzna awanturował się a potem wygonił bliskich i zamknął się w domu. Wygrażał, że ma ze sobą pięciolitrowy pojemnik z paliwem i podpali siebie oraz budynek - opowiada młodszy aspirant Mariusz Bednarski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Na miejsce zjechali strażacy i policjanci, w tym także antyterroryści. W budynku odłączony został prąd.
- Byliśmy przygotowani do błyskawicznego wkroczenia do akcji na wypadek, gdyby mężczyzna spełnił swe groźby. Na szczęście policjantom udało się nakłonić go do wyjścia z domu - relacjonuje Bogusław Karbowniczek, oficer prasowy sandomierskiej straży pożarnej.
42-letni desperat został przekazany pod opiekę lekarzy. Strażacy nim odjechali upewnili się, że w budynku nie ma zagrożenia pożarem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?