[galeria_glowna]
Na wystawę do Kielc przyjechali hodowcy z kilku krajów. Można zobaczyć samochody ze Słowacji, które zamiast bagażnika mają … gołębnik. W halach wystawowych Targów Kielce można spotkać wielu miłośników gołębi. Rozmawiają nad klatkami w których siedzą ich pupile, co jakiś czas wyjmują ptaki i przechwalają się skrzydłami, czy ubarwieniem.
- W gołębiach trzeba się zakochać. Ja to mam od dziecka, nauczył mnie tego mój tata - mówi Czesław Syzdół, hodowca gołębi z Łącznej w powiecie skarżyskim. Dużą część kieleckiej wystawy zajmują gołębie z gatunku "karier". Wywodzi się on z Anglii, hodowany jest głównie w Turcji, ale i w Polsce. - To gatunek bardzo płochliwy. Trudno je chować, bo mocną tłuką jajka. Sam dałem jaja karier pod mamkę z innego gatunku - tłumaczy Kazimierz Zmorzyński, hodowca gołębi karier z Ciechanowa.
Podczas kieleckiej wystawy wręczonych będzie pół tysiąca pucharów, nagród i wyróżnień. - To chyba największa wystawa w historii. A mamy tu jedynie młode, jednoroczne gołębie - mówi Jan Pajka prezes Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych i Drobnego Inwentarza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?