Gorenje Velenje - RK Sevnica 38:21 (19:11)
Gorenje Gajić (9 obron), Taletovič (11) - Melić 13, Medved 3, Bezjak 3, Pucelj 2, Rutar, Cehte 7, Miklavčič 1, Gaber 1, Golčar 4, Dobelšek 2, Gams 1, Bajram 1, Nosan, Dujmovič.
W meczu nie mógł zagrać jeden z czołowych zawodników Gorenje, Jure Dolenec, który ma problem z mięśniem nogi, jak również chory Darko Cingesar. Nie przeszkodziło to zespołowi z Velenje w wysokim zwycięstwie. Lider słoweńskiej ekstraklasy prowadził od początku spotkania (13 min. 7:4), a potem świetnie zaczęła funkcjonować jego obrona 6-0 i Gorenje dostało okazje do kontr, które kończył głównie prawoskrzydłowy z Czarnogóry Fahrudin Melić, w całym meczu zdobywając aż 13 bramek. Do przerwy gospodarze prowadzili różnicą ośmiu goli.
W drugiej połowie trener Branko Tamse zmienił kilku zawodników, między innymi bramkarza, ale nie miało to żadnego znaczenia ani dla wyniku, ani dla obrazu gry i "Osy" dołożyły do końcowej różnicy kolejne 9 trafień.
- Graliśmy tak, jak ustaliliśmy. Szybko uzyskane wysokie prowadzenie pozwoliło nam dać szansę gry wszystkim zawodnikom. Lekkiego urazu doznał Mitja Nosan, ale mam nadzieję, że zagra w Kielcach - powiedział drugi trener Gorenje, Borut Plaskan. - Zdajemy sobie sprawę, że w Kielcach czeka nas trudny mecz na gorącym terenie, ale cel jest jasny: podjąć walkę i pokazać wszystkie swoje umiejętności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
