Górnicy z Siarkopolu czcili swoją patronkę

SMUTNE GÓRNICZE ŚWIĘTO

Odznaczeni podczas Barbórki w Staszowie

Złote Medale za długoletnia służbę otrzymali: Józef Jamroży, Edward Juszczyk, Dorota Kapusta, Halina Krawczak, Piotr Mazur, Tadeusz Niziałek, Anna Przetak, Krystyna Skrzypczak, Marian Strzałka, Tadeusz Sufczyński, Mieczysław Wdowiak, Ryszard Wójcik i Zbigniew Zioło.
Srebrne Medale otrzymali: Krzysztof Kozik, Jacek Kozioł, Wacław Lipiec, Tadeusz Majcher, Marek Szwarnóg i Stanisław Wójcicki.
Brązowe Medale otrzymali: Marek Bujak, Andrzej Cieślik.
Honorową odznakę "Zasłużony dla Górnictwa Rzeczpospolitej Polskiej" otrzymali: Piotr Choina, Marek Rędziński, Józef Adamek, Janusz Widanka, Jan Maciejki, Ireneusz Nowosiński, Bogdan Lech, Marek Krawiecki, Roman Gomuła i Stanisław Golonka.
Odznakę "Zasłużony dla Siarki w Grzybowie" otrzymali: Marzena Okła-Drewnowicz, Marcin Bednarski, Paweł Binkiewicz, Dorota Bronicka, Józef Cichoń, Bożena Dębowska, Ewa Drozdowska, Sławomir Gąsior, Dariusz Grabski, Maciej Grzybowski, Grzegorz Kaczmarczyk, Andrzej Lampart, Stanisław Majczak, Jacek Miodyński, Sławomir Nasternak, Wiesław Orłowski, Wojciech Piaskowski, Stanisław Postępski, Ryszard Pyciński, Roman Skobel, Józef Swatek, Borys Szercer, Anna Ufel, Janusz Wadowiec, Piotr Wojtycha, Halina Wójcik i Czesław Zając. Honorowy kord górniczy otrzymał Włodzimierz Wawrzkiewicz.
Honorowe czako otrzymali: Piotr Chądzyński, Jerzy Kak, Waldemar Bartosz, Andrzej Skolmowski i Andrzej Skóra.

W czwartkowe popołudnie w restauracji Lord w Staszowie odbyła się doroczna Barbórka. I choć górnicy spod Osieka zjeżdżać w głąb ziemi nie muszą, to w mijającym roku strach ogarnął wielu, bo firma stanęła przed trudnym wyborem - ratować zakład, czy zachować zatrudnienie licząc na dobry scenariusz.
Spotkanie w restauracji było skromniejsze niż poprzednie Barbórki. Mniej gości a przede wszystkim mniej górników. Humory nie dopisywały, choć prezes spółki Marian Kosowicz starał się wskazywać na to, że jest światełko w tunelu. - Jest nadzieja na lepsze, bo od kilku tygodni cena siarki zaczyna rosnąć. Wzrost cen jest powolny, ale systematyczny - mówił prezes Kopalń i Zakładów Chemicznych Siarki "Siarkopol" w Grzybowie.

SIARKOPOL CELUJE W INNOWACJE. BĘDZIE LEPIEJ?

Zapaść na rynku siarki zmusiła też zarząd do decyzji o zwolnieniu części załogi. Zdaniem prezesa nie udało się przetrwać ciężkiego okresu bez redukcji zatrudnienia, mimo obcięcia kosztów o 20 milionów złotych. Październikowe porozumienie ze związkami zawodowymi poskutkowało zawieszeniem niektórych punktów zakładowego układu zbiorowego oraz zwolnieniem 70 osób. Najbardziej cięcia etatów odczuli pracujący na terenie kopalni Osiek.
- Z uwagi na zmniejszenie wydobycia był tam największy przerost zatrudnienia - wyjaśniał Kosowicz. Firma mimo kłopotów nie zamierza wstrzymywać się z kluczowymi inwestycjami w nowoczesne technologie. Największym zadaniem przed jaką obecnie stoi spółka jest budowa nowoczesnej instalacji do produkcji siarki nierozpuszczalnej.

MODLITWA O LEPSZE CZASY

Grzybowski Siarkopol mógłby dzięki rozbudowie produkować około 5 tysięcy ton tej substancji wykorzystywanej między innymi przez przemysł oponiarski. Koszt budowy zakładu to 70 milionów złotych. Połowę tej sumy stanowić będzie unijne dofinansowanie w ramach programu "Innowacyjna Gospodarka". Budowa ma się rozpocząć w połowie przyszłego roku.
Mimo dość przygnębiającego nastroju uczestników święto górników było też nagrodzeniem za ich trud. Z tej okazji wręczono medale przyznane przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Lecha Kaczyńskiego. W imieniu głowy państwa wręczył je Marek Surmacz.
Dalsza część uroczystości górniczych miała miejsce w piątek. O godzinie 17 w kościele pod wezwaniem Świętej Barbary w Staszowie odbyła się msza święta w intencji górników. Nabożeństwu przewodniczył biskup sandomierski, ksiądz Krzysztof Nitkiewicz.