Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górno - gmina bez miłosierdzia?

Kinga ANIOŁ-BZÓWKA, [email protected]
Dziury w ścianach domu są tak duże, że pani Dorota zatyka je starymi kurtkami.
Dziury w ścianach domu są tak duże, że pani Dorota zatyka je starymi kurtkami. fot. Dawid Łukasik
- Ludzie się burzą. Mówią, że każdy pójdzie do gminy i będzie chciał mieszkanie za darmo, skoro Bugajscy mają dostać. Pytają, dlaczego inni mają płacić, a oni nie - przekazuje sołtys Radlina Janusz Bednarz.

Tak część mieszkańców Radlina zareagowała na tekst "Czekają, aż dach na nich runie", który ukazał się w miniony piątek w "Echu Dnia". Dotyczył losu rodziny Bugajskich - rodzice i sześcioro dzieci mieszkają w domu, który grozi zawaleniem. Dlaczego ludzie nie chcą, aby im pomóc?

WRZAŁO NA FORUM

Najpierw dyskusja rozgorzała na forum internetowym "Echa Dnia". "Znam tę rodzinę i wcale mi ich nie żal" - pisze internauta. Wielu spośród wypowiadających się na forum mieszkańców Radlina, zdecydowanie opowiedziało się za tym, aby pomocy Bugajskim nie udzielać. Zarzucają oni, że rodzice nadużywają alkoholu, a pani Dorocie… zbyt dużą ilość dzieci, że nie pracuje, a także to, że sama zgotowała sobie tak ciężki los. "To ludzie, którzy nie robili nic, by polepszyć byt na starość i dla swych dzieci. Nie można oczekiwać, że wszyscy będą dawać na nich. Inni dla swych rodzin ciężko pracują. W naszej gminie nie ma miejsca na wspomaganie patologii, jak już to pomagać ludziom, którzy tego potrzebują, a nie nagminnie wykorzystują" - tłumaczy inny internauta. Padają też zarzuty, że rodzina otrzymuje miesięcznie zbyt dużą pomoc finansową.

GORĄCO NA SESJI

Sprawa rodziny Bugajskich poruszana była także podczas sesji Rady Gminy Górno. - Wójt może zmienić zdanie i dać tej rodzinie jedno z mieszkań przeznaczonych dla nauczycieli, a tak nie może być - podkreśla radny z Radlina Emil Machul. Wójt Jarosław Królicki informuje, że ludzie protestują i wylicza, że pisma odnośnie nie przydzielenia rodzinie Bugajskich mieszkania przy szkole, otrzymał od mieszkańców Radlina, sołtysa, radnych, przedstawicieli szkoły. - Wpłynęło pismo od rady rodziców i od nauczycieli. Uważamy, że w szkole mieszkania nie powinny być przeznaczane na mieszkania socjalne, ale dla nauczycieli, bądź na cele statutowe szkoły, na przykład bibliotekę - tłumaczy dyrektor Szkoły Podstawowej w Radlinie Krzysztof Kołtun.

Tymczasem radni nie zgodzili się na zakup nowych kontenerów socjalnych dla rodziny Bugajskich. - Przydzieliliśmy środki na zakup kontenerów używanych. Teraz, na koniec roku nie ma pieniędzy na nowe - uważa Jan Sikora, przewodniczący Rady Gminy Górno.

A niektórzy mieszkańcy Radlina idą jeszcze dalej, sprzeciwiają się, aby kontenery stały na gminnej działce. - Bugajski jest współwłaścicielem gospodarstwa swojej rodziny, niech kontenery tam staną - zaleca sołtys Radlina. Przekazuje też, co mówią ludzie w Radlinie. - Bugajscy przez całe życie nie robili nic, żeby polepszyć sobie byt. Niech poczują trochę odpowiedzialności za siebie. Oni otrzymują takie zapomogi z gminy, że ja chciałbym tyle zarabiać. A poza tym Bugajska nie radzi sobie z dziećmi - wylicza sołtys Bednarz.

NIEWIELU WSPÓŁCZUJE

Dobrą opinię rodzinie Bugajskich wystawia Maria Kotomska, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Górnie. - Nie jest to rodzina patologiczna, nie nadużywa się w niej alkoholu. W domu jest zawsze czysto, jest ugotowane. Znamy tę rodzinę, ci ludzie nie przyczynili się w żaden sposób do ciężkiego losu, jaki ich spotkał - uważa Kotomska.

Współczują niektórzy internauci, choć są w zdecydowanej mniejszości. Jeden z nich pisze: "ta rodzina nie ma się czego wstydzić, nikt z nas by nie chciał doświadczyć podobnej sytuacji", natomiast inny: "pani Dorota jest porządną kobietą i matką, dba o wszystko jak może, to cud, że do tej pory jeszcze nie zwariowała z tego wszystkiego".

O zarzuty, jakie stawiają mieszkańcy Radlina, spytaliśmy Dorotę Bugajską. - Na nasz miesięczny dochód składają się renta męża, rodzinne, zapomoga oraz renta rodzinna, co w sumie daje kwotę około trzech tysięcy złotych. Ale ja nic nie odkładam. Zdarza się, że w sklepie biorę na zeszyt, bo brakuje. Leki kosztują, opał, opłaty. Gospodarstwa mąż na pewno nie dostanie - tłumaczy pani Dorota. Dodaje, że dla jej rodziny, nawet kontenery będą dobre. - Chodzi tylko o to, żebyśmy mięli łazienkę i już będę zadowolona - zapewnia mieszkanka Radlina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie